'Cenotaf' artysty / callahan

publixo.com 5 dni temu

Śmierć artysty, to nie dzwony milknąco – bijące…

Bo artysta żywy wypisanym sercem
To nie łez kaskady wylane żarliwie
Bo dzieło najszczersze najgłębiej zroszone
I nie pył rzucony na drewniane ściany
Bo z pyłów sztuk ogień powstaje feniksem

Śmierć artysty kiedy pióro w wiatr złamanym krzykiem
Włosie pędzla tęczą farb spętane już wyblakłych
Miast pnia lipy nazwanego, tylko szarość kory

Gdy krytycy wśród znoju oznaczają ścieżki
Artysta sztuką drogi wytyczył na zawsze…
Idź do oryginalnego materiału