Cenne znalezisko odkryte podczas remontu wieży kościoła. Kapsuła czasu trafiła w ręce specjalistów [FOTO]

swidnica24.pl 2 dni temu

W trakcie prac związanych z remontem wieży kościoła pw. św. Wacława w Marcinowicach, w kuli wieńczącej wieżę odnaleziono kapsułę czasu z historycznymi dokumentami, banknotami oraz monetami. – Mieliśmy nadzieję, iż uda się coś znaleźć i nasze nadzieje się spełniły w 100%. Bardzo się z tego cieszymy i czekamy na wyniki szczegółowych opracowań, których dokonają specjaliści – komentuje ks. dr Julian Nastałek, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Śmiałowicach.

Początki kościoła w Marcinowicach sięgają prawdopodobnie drugiej dekady XIV wieku, gdyż pierwsza wzmianka o nim znalazła się w rejestrze dziesięcinowym papieskiego urzędnika skarbowego Gabriela z Rimini z roku 1318. Został wymieniony w tym dokumencie jako jeden z siedmiu ówczesnych kościołów na ziemi świdnickiej, obok kościołów w Świdnicy, Wierzbnej i Śmiałowicach oraz w Witoszowie, Lutomii i Milikowicach. (…) Wtenczas jednak była niewielkim drewnianym budynkiem, który w późniejszych wiekach został przebudowany, gdyż początki kościoła murowanego datowane są na rok 1500 – opisują duchowni z parafii św. Wawrzyńca w Śmiałowicach. Jak dodają, początkowo marcinowicki kościół był niewielkim murowanym budynkiem, krytym gontem, z kwadratową czerwoną dzwonnicą z trzema dzwonami, wokół którego roztaczał się cmentarz otoczony kamiennym murem. W takim kształcie przetrwał do wojny trzydziestoletniej, kiedy to został częściowo zniszczony.

W XVIII wieku świątynia została rozbudowana. – Po dobudowaniu dwóch kaplic bocznych otrzymała ona plan krzyża greckiego. Jej barokowy charakter i elementy wystroju zachowały się dość szczęśliwie do chwili obecnej, mimo dużych remontów przeprowadzanych m.in. w 1830, 1871, 1920 i 1964 roku – wskazuje Andrzej Dobkiewicz ze Świdnickiego Portalu Historycznego. Jak dodaje, najprawdopodobniej podczas jednego z tych remontów do kuli wieńczącej kościelną wieżę włożono metalową tubę, którą odkryto podczas trwającego właśnie remontu wieży. „Kapsułę czasu” odnaleziono 1 października 2024 roku o godzinie 9.36.

We wtorek, 8 października w siedzibie Starostwa Powiatowego w Świdnicy dokonano oględzin kapsuły. – Zgodnie z ustawą o rzeczach znalezionych ksiądz, który dokonał znaleziska tych rzeczy, zgłosił ten fakt staroście świdnickiemu. Starosta świdnicki w ciągu siedmiu dni zawiadomił Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków – przywołuje dr Kamil Pawłowski z wałbrzyskiej delegatury WUOZ, który w celu uzyskania opinii archiwalnej powołał eksperta z Archiwum Państwowego we Wrocławiu. Po otwarciu „kapsuły czasu” w jej wnętrzu odkryto rękopisy, archiwalne dokumenty oraz publikacje prasowe dotyczące marcinowickiego kościoła, a także monety, banknoty oraz kartki na żywność.

Podejmując remont wieży mieliśmy nadzieję, iż uda się coś znaleźć i nasze nadzieje się spełniły w 100%. Bardzo się z tego cieszymy i czekamy na wyniki szczegółowych opracowań, których dokonają specjaliści. Myślę, iż jest to bardzo interesujące znalezisko, zwłaszcza w perspektywie nieznanej dotąd bliżej szczegółowej historii kościoła w Marcinowicach. Znalezione dokumenty i rękopisy pozwolą nam tę historię poznać w wielu szczegółach i myślę, iż te szczegóły będą dla nas bardzo interesujące – komentuje ks. dr Julian Nastałek, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Śmiałowicach.

Z tego wszystkiego musimy spisać bardzo szczegółowy protokół wyliczający rodzaj oraz liczbę odnalezionych obiektów. Trzeba je będzie poddać konserwacji w celu odczytania treści dokumentów – zaznacza konserwator zabytków. – Jeśli pani konserwator-technolog z Archiwum Państwowego we Wrocławiu wyda opinię, iż stan tych obiektów jest zły, to przekażę te rzeczy do Archiwum Państwowego na konserwację zachowawczą, a później wystąpię do Archiwum Państwowego o wydanie tzw. opinii archiwalnej dotyczącej tego, czy te materiały spełniają wymogi ustawy o narodowym zasobie archiwalnym, czyli czy są archiwaliami – informuje dr Pawłowski.

Co stanie się ze znalezionymi reliktami? – Jeżeli stwierdzę, iż znalezione monety są zabytkami ruchomymi, a materiały są materiałami archiwalnymi, to winny one – zgodnie z przepisami polskiego prawa – trafić do adekwatnych terytorialnie instytucji. Nie wiem, czy trafią one do Archiwum Państwowego we Wrocławiu, czy do jego oddziału w Kamieńcu Ząbkowickim, czy do archiwum archidiecezjalnego, czy też do archiwum diecezjalnego w Świdnicy – wyjaśnia konserwator.

1 z 69

Michał Nadolski
[email protected]

Idź do oryginalnego materiału