Celnicy zatrzymują na bramkach i nie chcą puścić dalej. Wszystko przez niewinny przedmiot w bagażu

gazeta.pl 4 godzin temu
Przenośna ładowarka to nieodłączny element każdej podróży. Istnieją jednak zasady, gdzie można ją trzymać i jaka pojemność jest dozwolona. Niedostosowanie się do przepisów może skutkować sporymi problemami. Jak przewozić powerbank w samolocie? Podpowiadamy.
Podróżując z elektroniką, warto pamiętać, iż nie wszystkie urządzenia są mile widziane na pokładzie samolotu. Powerbanki, choć bardzo przydatne, mogą zostać zakwestionowane na kontroli bezpieczeństwa, jeżeli nie spełniają określonych norm. Niedopuszczalne gadżety zostaną skonfiskowane, ponadto spowodują opóźnienie odprawy. Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) traktuje przenośne ładowarki jak urządzenia z bateriami litowo-jonowymi – a te, nieodpowiednio zabezpieczone, mogą być zagrożeniem.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy przewoźnik ma obowiązek zwrócić pieniądze za lot, który się nie odbył? Kuna: Tak


Czy powerbanki są dozwolone na lotniskach? Zasady przewożenia ładowarek
Powerbanki są dozwolone w samolotach, ale ich przewóz podlega konkretnym ograniczeniom. Mogą znajdować się jedynie w bagażu podręcznym, co oznacza, iż umieszczenie ich w walizce rejestrowanej jest całkowicie zabronione. Powód? Ryzyko przegrzania w luku bagażowym, które mogłoby doprowadzić do niebezpiecznego zwarcia lub pożaru. Co ważne, linie lotnicze ograniczają liczbę tego typu urządzeń – najczęściej do dwóch sztuk na osobę.


Powerbank Fot. pvproductions / freepik


Istnieją również limity dotyczące pojemności. Dozwolone są jedynie te do 100 Wh – bez konieczności informowania linii lotniczych. Ładowarki mieszczące się między 100 a 160 Wh wymagają dodatkowej zgody przewoźnika, a większe niż 160 Wh w ogóle nie są uznawane jako bagaż osobisty. Ich przewóz dopuszczalny jest jedynie jako przesyłka cargo.


Czy można używać powerbank w samolocie? Odpowiedź jest tylko jedna
Chociaż powerbank jest z tobą na pokładzie, jego używanie w trakcie lotu jest niedozwolone. Zakaz wynika z przepisów bezpieczeństwa – urządzenia zasilane bateriami litowo-jonowymi mogą się przegrzewać, a choćby zapalić. Dlatego EASA oraz linie lotnicze nakazują, by ładowarka była wyłączona przez cały czas trwania rejsu. Najlepiej przechowywać ją w oddzielnej przegródce, bez możliwości przypadkowego włączenia i pozbawioną kabli.
Idź do oryginalnego materiału