Wydawała się idealna. Okazała się moim największym bólem. Gdy pierwszy raz zobaczyłem Agnieszkę, pomyślałem, iż to kobieta z moich snów – delikatna, subtelna, z oczami, w których ukrywały się całe światy. gwałtownie się zbliżyliśmy. Oprowadzałem ją po ulubionych miejscach w Gdańsku, gotowaliśmy w domu proste dania, śmialiśmy się z drobiazgów. Byłem pewien: to ta jedyna. […]