Dostało się Sablewskiej. Internauci grzmią po metamorfozie Kariny
"Chłopaki do wzięcia" to program, o którym słyszał chyba każdy. Pokazuje perypetie kawalerów ze wsi i prowincji, którzy za wszelką cenę szukają miłości. Karina Koch na planie dokumentalnego serialu pojawiła się głównie, by wspierać swojego brata, ale później wyznała, iż też chciałaby w swoim życiu znaleźć miłość.
Zgłosiła się do Sablewskiej, bo jak mówiła, udział w programie zwiększy jej szansę na poznanie nowego mężczyzny bądź kobiety, bo Karina podkreślała, iż jest osobą biseksualną. Gdy tylko zwiastun programu "10 lat młodsza w 10 dni" pojawił się w internecie, wielu internautów już narzekało, iż Maja Sablewska prawdopodobnie swoją metamorfozą postarzy młodą kobietę.
Ale prawdziwa krytyka wylała się po emisji programu. W finałowym odcinku okazało się, iż Karina ma włosy obcięte i pofarbowane na ciemny kolor, co już nie spodobało się internautom. Gwoździem do trumny, przynajmniej według komentujących, była jednak stylizacja, którą dobrano Karinie.
Maja Sablewska przygotowała dla niej marynarkę, optycznie poszerzającą w barkach, co jeszcze mocniej uwydatniło tę cechę wyglądu Kariny. Pojawiły się również głosy, iż stylistka wybrała dla niej nieodpowiednie buty, czyli szpilki, na których kobieta nie czuje się pewnie i widać było, iż trudno jej się w nich chodzi.
"Garnitur jak na pogrzeb"
"Stylistka się spisała"
"Jak można ubrać kogoś w buty, w których nie umie chodzić?"
"Wystarczyło wydobyć z włosów skręt i postawić na dopasowane ubrania. Teraz wygląda na starszą, nic poza tym".
Wielu internautów jest zawiedzionych, bo już przed programem Karina bardzo surowo oceniła swój wygląd. Nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie, co w sobie lubi, ale ochoczo opowiadała o wadach. Mieli więc nadzieję, iż kobieta dostrzeże w sobie piękno.
Jednak Polsat Cafe umieściło na swoim Facebooku filmik, na którym Karina ma okazję sama powiedzieć, jak czuje się po zmianach. "Pierwszy raz widzę siebie w takiej fryzurce i czuję się jak inna Karinka". Wygląda więc na to, iż sama zainteresowana nie podziela opinii komentujących.