Uwielbiam mieć podkreślone brwi! Moja twarz nabiera dzięki temu kształtu. Czasami sięgam po kredki, innym razem po cienie, ale najchętniej wybieram pomady. Moim absolutnym hitem w tej dziedzinie jest myślę, iż bardzo kultowy kosmetyk, a mianowicie Anastasia Beverly Hills DIPBROW Pomade pomada do brwi. Na pewno nie raz już o niej słyszeliście, a jeżeli nie, to tym bardziej zapraszam do dalszej części wpisu!
Podkreślone brwi potrafią zrobić praktycznie cały makijaż. Twarz nabiera kształtu i wyrazistości. Oczywiście należy pamiętać aby nie przesadzić, naturalnie podkreślone brwi to klucz do sukcesu. Marka Anastasia Beverly Hills ma w swojej ofercie nie tylko wspaniałe pomady ale też np. świetny pędzelek do pomad czy kredki do brwi. Dziś jednak skupię się na tych pierwszych.
Dipbrow Pomade to niesamowicie kremowy, mocno napigmentowany produkt do definiowania brwi. Posiada wodoodporną formułę, jest trwały. Aktualnie mamy dostępnych na 8 odcieni. Produkt jest zamknięty w słoiczku co bardzo mi się podoba bo nie musimy nic wyciskać na rękę tak jak w przypadku Aqua Brow. Nie posiada zapachu, nie wywołał żadnego uczulenia. Trwałość na skórze od rana do wieczora co w moim przypadku jest 12h i więcej.
Dzięki Dipbrow Pomade możemy całkowicie zdefiniować kształt brwi, mocno je podkreślając, rysując precyzyjnie każdy włosek a także tylko "przydymić" brwi, nadać im lekki cień pod włoskami. Wszystko zależy od tego jaki efekt nam się bardziej podoba. Produkt jest tak niesamowicie funkcjonalny, iż ogranicza nas tylko wyobraźnia i oczywiście posiadane umiejętności :)
Przyznam się szczerze, iż obsługi tej pomady trzeba się nauczyć i na początku nie każdemu ona przypadnie do gustu. Trzeba napierać niesamowicie małe ilości bo kosmetyk jest tak napigmentowany, iż bardzo łatwo zrobić sobie nim krzywdę zwyczajnie przerysowując brwi. Szczególnie jeżeli używamy jak ja ciemnych odcieni. Formuła tego produktu jest niby kremowa ale w słoiczku nieco dziwna, trosze jak bardzo miękka plastelina. Zdarza się, iż nie zawsze czepia się dobrze pędzelka, zdecydowanie jest to konsystencja stała.
Jak już owoimy się trochę z tym cudem to pracuje się nim wyśmienicie, nie zasycha od razu na skórze, genialnie się rozciera, można kilkanaście razy poprawiać - aż do znudzenia. Utrwala się dopiero po kilkunastu minutach.
Ja używając Dark Brown staram sie stworzyć jak najbardziej subtelny i delikatny efekt. Bardzo podoba mi się ten odcień, chłodny śliczny brąz. Choć strasznie łatwo z nim przesadzić dlatego m.in. zaczęłam od jaśniejszego odcienia.
Taupe jest dla mnie trudny do określenia, niby stal, popiół ale przy mocnym roztarciu widzę tam ciepłe brązowe tony. Nie mniej jednak na pewno spodoba się wielu osobom bo jest niesamowicie uniwersalnym odcieniem.
Pomady oraz inne produkty marki ABH znajdziecie online, na Notino.pl w bardzo korzystnej cenie. Znacie te pomady? Jakie są Wasze ulubione produkty do brwi?