Męska przyjaźń Krzysztof zatrzymał swojego *Volvo* przed centrum handlowym. Nie chciało mu się wychodzić z ciepłego wnętrza samochodu. Wczoraj padał mokry śnieg przechodzący w deszcz, a w nocy zrobiło się mroźno, wiatr wygładził zlodowaciałą skorupę śniegu, po której ślizgali się przechodnie. Jutro urodziny mamy, a Krzysztof zostawił zakup prezentu na ostatnią chwilę. W dużym sklepie […]