Brat z imienia

naszkraj.online 1 tydzień temu
„Brat z wyboru” — Oddaj! Nie wolno! On cierpi! — Zosia, zalewając się łzami, okładała pięściami chłopca, który wyrwał jej kotka. Biła ile sił, ale nic to nie dawało. Chłopak tylko się śmiał, jeszcze mocniej ściskając delikatne ciałko w dłoniach. Zosia, nie wiedząc, co zrobić, ugryzła go w rękę — i natychmiast odleciała na bok. […]
Idź do oryginalnego materiału