Dzisiaj przyszedłem do domu i usiadłem z pamiętnikiem, bo muszę opisać tę historię. „Kochanie, mógłbyś mnie odebrać z pracy?” po ciężkim dniu w
biurze Ewa marzyła, by uniknąć czterdziestominutowej podróży zatłoczonym autobusem. „Masz czas, żeby mnie zawieźć?” zadzwoniła do męża, mając nadzieję, iż nie będzie musiała tłuc się komunikacją. „Jestem zajęty” krótko odparł Marek. W […]