"Boże, jestem w piekle". Polka opowiada o najgorszym doświadczeniu w podróży [LIST]
Zdjęcie: W trakcie wakacji na rajskich Filipinach kilka razy czułam się, jakbym zwiedzała turystyczne piekło
"Jeszcze w żadnym kraju nie widziałam tak dobitnie przykrych skutków masowej turystyki, jak na Filipinach. W wielu najatrakcyjniejszych miejscach na snorkeling były tłumy ludzi, które mnie absolutnie zszokowały. Uderzenia ręką, nogą albo płetwą były nagminne. Trzeba było się nastarać, żeby uniknąć przypadkowego ciosu w twarz. Ale najgorsze było to, co turyści robili samej rafie koralowej, którą tak bardzo chcieli oglądać" — pisze w liście do naszej redakcji pani Anna.