Bon turystyczny dla wszystkich?! choćby jeżeli nie posiadasz dziecka, możesz dostać pieniądze na wypoczynek

wrc.net.pl 10 miesięcy temu

Bon turystyczny to bardzo interesujące świadczenie. Miało ono pomóc ożywić branżę hotelarską i gastronomiczną po pandemii koronawirusa i sprawić, aby Polacy w tym trudnym okresie mogli wybrać się na wakacyjny wypoczynek. I wydaje się, iż oba te założenia zostały spełnione. Być może choćby w stopniu, którego nikt się nie spodziewał. Polacy pokochali ten bon i czekają na jego kolejną odsłonę.

Nowy bon turystyczny dla wszystkich?

Trzeba sobie to powiedzieć wprost – bon turystyczny był znakomitym przedsięwzięciem. Po pierwsze, Polacy rzeczywiście bardzo ochoczo z niego korzystali. Po drugie – jakby jednocześnie z pierwszym – polska branża turystyczna i hotelarska rzeczywiście dostała spory zastrzyk gotówki. Żal było nie skorzystać. Są tacy, którzy zawsze wybierali wypoczynek za granicą. Są też tacy, którym nigdzie nie chce się jeździć. W tym wypadku było nieco inaczej. Pieniądze i tak były – wystarczyło je wykorzystać…

Pixabay

Dlatego Polacy rzucili się na wypoczynek w kraju w miejscach, które akceptowały bon. I te lokale, które ten bon akceptowały, naprawdę zrobiły na tym znakomity biznes. Zdarzało się, iż to akceptowanie bonu było główną kartą przetargową. Na różnych stronach hoteli, restauracji, itd., pierwszym zdjęciem była grafika informująca o tym, iż obiekt akceptuje bon. To bardziej przyciągało ludzi niż wystrój, lokalizacja, czy standard usług. To był absolutny hit. Polacy z niego skorzystali…

Bo przecież Polska to piękny kraj. Wystarczy poświęcić chwilę i poszukać atrakcji. Nagle okazuje się, iż w każdym zakątku naszego kraju jest przepięknie. Całe południe Polski to wspaniałe góry. Bieszczady, Beskidy, czy magiczne Tatry – wchodzące w skład Karpat, czy też chociażby Karkonosze i całe polskie Sudety. A dalej? Urokliwa polska wieś, mniejsze miasteczka i metropolie. Przepiękne, sielskie Mazury. Morze Bałtyckie i dziesiątki pięknych portów. Naprawdę – jest co podziwiać.

Bon dla wszystkich?

Wciąż czekamy na to, aż szczegóły na temat nowego bonu turystycznego zostaną przedstawione. Tymczasem, warto podkreślić, iż istnieje jeszcze jednak opcja takiego dodatku na wakacyjny wypoczynek. Tzw. wczasy pod gruszą to dodatkowe pieniądze, które można otrzymać od pracodawcy jako dodatek do urlopu wakacyjnego pracownika – podaje „money.pl”. Ba – niektórzy pracodawcy dopłacają także np. do wyjazdów na kolonie dzieci pracowników.

Pixabay/Alicja

Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych musi być utworzony w każdej firmie, w której jest zatrudnionych minimum 50 pełnych etatów. To z tego funduszu pochodzą pieniądze na wczasy pod gruszą – podaje „money.pl”. W przypadku pracy na pełny etat pracownik może z takiego funduszu dostać na wakacyjny wypoczynek choćby 1662 zł! jeżeli mówimy o uciążliwych warunkach pracy, kwota takiego dodatku może sięgnąć 2217 zł. Przyznajcie, iż to całkiem pokaźne sumy, prawda?

Wakacyjny wypoczynek za darmo?

Wyobraźmy sobie czysto hipotetycznie taką sytuację, iż małżeństwo otrzymuje takie dodatki na wakacje. Na dwie osoby to ponad 3300 zł. Plus bon turystyczny na dziecko, który w tym roku ma wynosić 1000 zł. To już 4300 zł. Myślę, iż da się za to pojechać na naprawdę bardzo interesujący wypoczynek. Przy niewielkiej dopłacie można już pomyśleć o wakacjach z prawdziwego zdarzenia. Przyznajcie szczerze, iż to bardzo ciekawa, atrakcyjna wizja, prawda?

Idź do oryginalnego materiału