Bitwa pod Batohem – Sarmacki Katyń

studiowschod.pl 1 rok temu

1 czerwca 1652 roku rozpoczęła się kilkudniowa bitwa pod Batohem pomiędzy wojskami koronnymi Rzeczypospolitej a zbuntowanymi Kozakami wspieranymi przez Tatarów. Złe dowodzenie, zlekceważenie przeciwnika i wewnętrze waśnie wśród Polaków doprowadziły do masakry kwiatu polskiego rycerstwa.

Powstanie Chmielnickiego wybuchło w 1648 roku cztery lata przed bitwą pod Batohem, brak zgody między kozaczyzną a Rzecząpospolitą sprawiał, iż Rzeczpospolita, która uniknęła wojny trzydziestoletniej jaka objęła zachodnią Europę teraz przeżywała okres zniszczenia i wykrwawiania najlepszych swoich sił.

Kozacy stanowili spory odsetek mieszkańców Zaporoża jako wojska na wskroś zaciężne, podczas gdy magnateria chciała sprowadzić ich do poziomu zwykłych chłopów, kozaków rejestrowych (otrzymujących żołd) względem kozaków nie objętych rejestrem było mało co wywoływało serię mniejszych buntów motywowanych żądaniem zwiększenia rejestru.

Władysław IV Waza planował zwiększyć rejestr oraz wielką wojnę z Imperium Osmańskim, która miała doprowadzić do odbicia Konstantynopola (ob. Stambuł), który został zajęty w 1453 roku przez Turków. Jednakże niedługo król zmarł w 1648 roku a obiecane zwiększenia rejestrów umarły wraz z królem. Doprowadziło to do największego kozackiego powstania chmielnickiego, do którego na domiar złego chłopstwo ruskie masowo do niego dołączyło. Spragnieni jasyru i łupu Tatarzy również sprzymierzyli się z kozakami.

Brak jednolitego frontu, niezgoda, braki umiejętności i zlekceważenie zagrożenia ze strony buntowników doprowadziły do sromotnych porażek Rzeczypospolitej pod Żółtymi Wodami, Korsuniem i Pilawcami.

Sytuacja zaczynała się stawać coraz bardziej poważna, buntownicy niedługo rozpoczęli oblężenie Lwowa i Zamościa podczas gdy w Rzeczypospolitej od pół roku trwało bezkrólewie i wojna pomiędzy szlacheckimi frakcjami. Powstanie pod wpływem Moskwy nad Bohdana Chmielnickiego zaczęło nabierać wojny religijnej i narodowościowej. Chwilowe rozejmy nie przynosiły zamierzonego skutku.

W sierpniu 1649 roku doszło do nie rozstrzygniętej bitwy pod Zborowem, po której Rzeczpospolita przystała na zwiększenie rejestru. Udało się zawrzeć rozejm, jednak kozacy w dalszym ciągu dokonywali napadów rabunkowych na obszarze Rzeczypospolitej. Wobec zaistniałego problemu hetman Stefan Czarnecki uderzył na Kozaków a w bitwie pod Beresteczkiem szala zwycięstwa w wojnie przechyliła się na stronę Polaków gdy doszło do zmiażdżenia sił kozackich i tatarskich. Doprowadziło to do zmian w rokowaniach pokojowych, korzystniejszych dla Rzeczypospolitej.

Artur Orłonow ”Bitwa pod Beresteczkiem”

Wydawało się, iż Kozacy są już pobici, powstanie się tliło a Bohdan Chmielnicki postanowił zerwać polski sojusz z Hospodarstwem Mołdawskim. Aby temu zapobiec wojska koronne starły się z kozakami i Tatarami pod Batohem, los polskich jeńców po bitwie sprawił, iż dziś nazywana jest ona ”Sarmackim Katyniem.”

Rolę zatrzymania kozaków otrzymał hetman polny Marcin Kalinowski. Polacy bo beresteckiej wiktorii byli bardzo pewni siebie, nie umocnili swych pozycji pod Batohem ani nie przeprowadzili skutecznego zwiadu celem zmierzenia sił kozackich i potwierdzenia informacji o nadchodzących Tatarach. Siły nieprzyjaciela były kilkukrotnie większe od sił polskich.

Hetman polny Marcin Kalinowski był dowódcą niezdecydowanym a przez braki w regularności wypłacanego żołdu był nie lubiany przez swych żołnierzy. Nie było zgody co do słuszności wybranej taktyki i przygotowania się do obrony. Liczne błędy doprowadziły do okrążenia polskich sił przez kozaków i Tatarów w wyniku czego Polacy zostali zamknięci w kleszcze. Część rycerstwa próbowała się wyrwać z okrążenia, w tym samym syn Hetmana Kalinowskiego Samuel. Kalinowski próbując ratować syna zginął razem z nim.

Największy dramat rozpoczął się jednak dopiero dzień po bitwie, do niewoli trafiło prawie 4 tysiące najlepszego polskiego rycerstwa. Tatarzy chcieli wziąć jeńców w jasyr aby odsprzedać ich potem rodzinom. Jednakże Kozacy sami zapłacili Tatarom wykup w celu wymordowania polskiego rycerstwa.

Kaźń jeńców opisał historyk Eustachy Iwanowski następującymi słowami:

„Tatarowie zwyciężonych i niewolników w pień wycinać nie chcieli. Kozacy zapłacili w dwójnasób za każdą głowę i zmusili Tatarów do rzezi. Sami byli tylko widzami tego dzikiego mordu, pilnując, aby się kto nie wymknął. Spod ziemi, jak mówią, dobywali, oddając Tatarom. Tego mordu nie można przypisać nienawiści szczególnéj Kozaków Rusi do Polski lub pomście za krzywdy od Polski doznane. Był to prosty skutek zwierzęcéj w ludziach natury, która gdy się rozbestwi krwi wylewem, w dzikości jest wyuzdaną i straszną. Tak zawsze bywało. W każdéj domowéj wojnie zawziętość, zapalczywość jest najwyższą. W r. 1652 spełnili najdziksze morderstwo pod Batowem, w roku 1654 pod Buszą sami siebie najokrutniéj zabijali.”

Masakra polskich jeńców pod Batohem. fot: domena publiczna

Bohdan Chmielnicki po za nienawiścią do Polaków z którymi walczył od 4 lat w cyniczny sposób zdawał sobie sprawę, iż eliminacja polskiej elity ułatwi mu dalszą wojnę z Rzecząpospolitą. Jeńców po kolei najczęściej ścinano i zakłuwano pikami. Kaźń była przeprowadzana na oczach innych jeńców czekających na swą kolej.

W rzezi zginął m.in. Marek Sobieski, brata przyszłego Jana III Sobieskiego, który sam nie brał udziału w bitwie gdyż leczył kontuzję po pojedynku na Zamku Królewskim we Lwowie. Zamordowany również też został starszy brat hetmana Stefana Czarneckiego. Sam Stefan Czarnecki zdołał ujść z życiem wraz z ponad tysiącem innych ocalałych, których Tatarzy ukryli z myślą o zysku.

Zwycięstwo Chmielnickiego na krótko umożliwiło oderwanie mu części Ukrainy od Rzeczypospolitej. Największym zwycięzcom powstań kozackich została Moskwa, który dzięki nim miała już naprzeciw sobie dwóch słabych skłóconych adwersarzy. Oddanie przez Bohdana Chmielnickiego Ukrainy pod zwierzchnictwo Moskwy stworzyło problem który ma swe konsekwencje po dziś dzień. Fakt oddania Ukrainy Moskwie ma również swój wyraz w czwartek zwrotce ukraińskiego hymnu narodowego:

„O Bohdanie, Bohdanie
Chwalebny nasz hetmanie!
Po co oddałeś Ukrainę
Wstrętnym Moskalom?!” aut. Pawlo Czubinski

Zaś dla Rzeczypospolitej był to początek serii zniszczeń, niebawem po powstaniu kozackim wybuchła wojna polsko-rosyjska oraz Potop Szwedzki. Rzeczpospolita już do czasów swych rozbiorów nie odzyskała dawnej świetności.

Zobacz również:

Rowerem przez Afrykę – Wyprawa Kazimierza Nowaka
Ślad Rzeczypospolitej na Karaibach
Idź do oryginalnego materiału