Białystok mógłby promować się wspólnie z Supraślem. Ale po co?

fakty.bialystok.pl 1 miesiąc temu

Z takiego założenia wyszedł prezydent Białegostoku. Bo w sumie po co? Na co? Dlaczego? A komu to potrzebne? Oprócz tego, iż przydałoby się więcej osób odwiedzających nasz region, którzy zostawiać mogliby tu pieniądze u hotelarzy i restauratorów, to w sumie nie ma po co zawracać sobie tym głowę. Chyba z takiego założenia wyszedł prezydent Białegostoku, który nie widzi potrzeby wspólnej promocji turystycznej z najbardziej obleganą miejscowością turystyczną położoną najbliżej Białegostoku. I to w roku, kiedy nasz region turystycznie mocno oberwał za sprawą wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję i Białoruś przeciwko Polsce, a jeszcze bardziej za sprawą wprowadzenia na początku wakacji strefy buforowej pod granicą z Białorusią. Choć strefa buforowa obowiązuje zaledwie na 200 metrach od linii granicy, a tylko w nielicznych miejscach nieco więcej, to część turystów odstraszyła ta informacja. Ludzie odwoływać zaczęli masowo rezerwacje od razu po zapowiedzi jej wprowadzenia. Inni obawiali się o swoje bezpieczeństwo myśląc, iż na całym Podlasiu żołnierze strzelają do ludzi, a Policja zatrzymuje każdego zawsze i wszędzie. Nic z tych rzeczy oczywiście nie ma miejsca, ale naprawdę jest sporo ludzi, którzy myślą w podobny sposób. Mając wiedzę o tym, iż ruch turystyczny

Idź do oryginalnego materiału