Na stole wielkanocnym nie może zabraknąć ciast, tj. mazurek czy babka, ale też wytrawnych dań z białą kiełbasą w roli głównej. Tym razem przedstawiamy przepis na jej pieczoną wersję, a także wskazówkę, dzięki której nie będzie sucha jak wiór.
Co zrobić, żeby biała kiełbasa nie wyszła sucha?
Na początek warto zastanowić się, dlaczego biała kiełbasa wysycha podczas pieczenia i jeszcze do tego pęka. Otóż winy należy upatrywać w zbyt wysokiej temperaturze.
W piekarniku rozgrzanym do bardzo wysokiej temperatury białko ścina się, a tłuszcz z mięsa w mgnieniu oka ulega wytopieniu, przez co finalnie kiełbasa jest sucha, twarda i po prostu niesmaczna. Taka sytuacja może mieć miejsce nie tylko w trakcie pieczenia, ale też i podczas gotowania.
Najlepiej więc piec ją w temperaturze 180 stopni Celsjusza. Wówczas mięso upiecze się równomiernie bez pękania i wysuszenia.
Żeby to danie wielkanocne wyszło smaczne, przed pieczeniem konieczne jest umieszczenie białej kiełbasy w zalewie. Dzięki temu będzie soczysta, zarumieniona i aromatyczna.
Przepis na pieczoną białą kiełbasę
Składniki:
- 1 kg surowej kiełbasy;
- 3 cebule;
- 50 ml jasnego piwa;
- 3 łyżki sosu sojowego;
- 3 łyżki musztardy francuskiej;
- 1 łyżka miodu;
- 1 łyżeczka suszonego majeranku;
- 1/2 łyżeczki pieprzu.
Przygotowanie:
Na początek wkładamy białe kiełbasy do naczynia żaroodpornego. Między nimi umieszczamy pokrojone w pióra cebule.
W kolejnym kroku robimy zalewę, czyli łączymy jasne piwo, sos sojowy, musztardę francuską, miód, suszony majeranek i pieprz. Tak przygotowaną mieszanką polewamy mięso i pieczemy je pod przykryciem w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 45 minut.
Po tym czasie zdejmujemy pokrywę naczynia i pieczemy białą kiełbasę przez kolejne 45 minut. Podajemy ją z chrupiącym pieczywem lub z gotowanymi ziemniakami i ogórkami małosolnymi czy kiszoną kapustą.
Zobacz też:
Ten sernik japoński nie ma sobie równych. Jest puszysty i tak lekki, jakby nic nie ważył
Od lat robię te gołąbki w Wielki Piątek. Tak dobre, iż wszyscy oblizują talerze
Rosa na serniku nigdy ci nie wychodzi? Widocznie nie znasz tej banalnej metody