Przyszła i pora na trencz. Jak długo? Czy to jeszcze chwilowy przebłysk... W każdym razie był powód by go założyć dla odmiany zamiast marynarki.
Dzisiejszy zestaw to po prostu klasyczny zwyklak, bez "fajerwerków" a jedynie ożywiony kolorami. Propozycja na wyciągnięcie z szafy spodni od garnituru. W takim codziennym zestawie będą nam służyć o wiele częściej.
Ja dołożyłam do białych spodni z wysokim stanem pastelową bluzę i klasyczne białe sneakersy. Sportowa elegancja w wiosennej odsłonie :)