RĘCE
- Ktoś skonstruował doskonałe narzędzie - powiedział Bajgór, patrząc na swoje ręce. - Są idealne do zabijania. A także do kradzieży, szczypania, policzkowania i podpalania stodół…
- Przede wszystkim do pieszczenia, kretynie
- dodała Bajdoła i poszła do kuchni.
- Oczywiście! Zapomniałem. Mogę do ciebie
podejść?
- Nie. Będę kroiła chleb!