WYJŚCIE
Od pewnego czasu Bajdoła z rozmysłem wybierała moment wyjścia z domu. Wiedziała już, iż od takiej chwili zegar przypadku (czy też przeznaczenia) odlicza sekundy, które przynoszą do jej życia nowo poznanych ludzi, zakręty decydujące o dalszej drodze, szczęśliwe trafy, a także nieszczęścia. Można wyjść z domu sekundę wcześniej i poznać przyszłego ojca dziecka, można wyjść sekundę później i trafić na cegłę spadającą z dachu…
Nauczyła się tego wszystkiego od Bajgóra.
Tylko on wiedział, kiedy w najbardziej odpowiednim momencie przekroczyć próg.
- Ale i tak któregoś dnia pomylę się. To nie
do uniknięcia - powiedział wieczorem i nakręcił zegarek, chociaż zawsze
nakręcał go rano.