KSIĄŻKI
Bajdoła zaniepokoiła się, bo Bajgór zaczął sprzedawać swoje książki w antykwariacie.
- Wiesz, doszedłem do wniosku, że
powinienem, co jakiś czas, zmieniać je, jak wąż skórę - powiedział, nie mogąc
wymyślić innego porównania.
I Bajdoła spojrzała na niego uważniej.