Awantura po debacie. Tak Szymon Hołownia odpowiedział zwolennikowi Grzegorza Brauna

zycie.news 4 godzin temu

W poniedziałkowe popołudnie odbyła się debata kandydatów i kandydatek na prezydenta. Po jej zakończeniu politycy odpowiadali na pytania dziennikarzy. Jak wskazuje serwis „Goniec”, kiedy Szymon Hołownia odpowiadał na pytanie dziennikarza portalu, został zaatakowany słownie przez zwolennika Grzegorza Brauna. Marszałek Sejmu nie pozostał dłużny i rzucił ripostą.

Za nami prezydencka debata

W poniedziałkowy wieczór odbyła się debata prezydencka. Jej formuła była dość nietypowa, bo to sami kandydaci zadawali sobie nawzajem pytania. Takie rozwiązanie miało jeden poważny mankament, na co uwagę zwracali nie tylko eksperci, ale i internauci. Formuła dawała możliwość wygłaszania antysemickich i prorosyjskich poglądów przez Grzegorza Brauna.

Kolejnym mankamentem takiej formuły debaty był to, iż nie każdy z grona kandydatów miał równy czas antenowy. To do zadającego pytania polityka należał wybór trzech innych kandydatów, którzy na nie odpowiedzą. Jak łatwo się domyślić, najczęściej do przysłowiowej tablicy wzywano najpoważniejszych kandydatów do objęcia urzędu – Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego.

Największe emocje budziły skandaliczne wprost wypowiedzi Grzegorza Brauna oraz Macieja Maciaka. W ich wypowiedziach najmocniej wyczuwało się prorosyjską nutę, a w słowach polityka Konfederacji, także poglądy antysemickie, antyukraińskie oraz antyeuropejskie.

Po debacie też było gorąco

Po zakończeniu debaty kandydaci i kandydatki odpowiadali na pytania zgromadzonych dziennikarzy. Jednym z dziennikarzy, którzy przepytywali kandydatów na prezydenta, był dziennikarz „Gońca”, Daniel Arciszewski. Wśród osób, którym zadał pytanie, był Marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Marszałek nie krył oburzenia słowami Grzegorza Brauna oraz „niektórych jego sojuszników”. Podkreślił, iż dla takich poglądów nie ma miejsca w przestrzeni publicznej. "Tak samo jak dla otwartej prorosyjskiej… prorosyjskiej…” – próbował jeszcze dodać Hołownia, jednak skutecznie utrudniał mu to zwolennik Brauna. Przez megafon skandował słowa obraźliwe dla marszałka.

Ten nie pozostał mu dłużny i krzyknął w jego stronę „Proszę! Mamy antysemitów też tutaj. Halo, antysemito!”. Nagranie całej sytuacji znajdziecie tutaj.

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować Fani "Sanatorium miłości" nie kryją emocji. O wydarzeniach z ostatniego odcinka zrobiło się głośno

Idź do oryginalnego materiału