Autystyczny chłopiec chwycił mnie za skórzaną kamizelkę i krzyczał przez czterdzieści minut, podczas gdy jego matka desperacko próbowała wyciągnąć mu ręce w parkingu przy KFC w Warszawie. Jestem 68‑letnim bikerem z więcej blizn niż zębów, a ten przypadkowy dzieciak przyczepił się do mnie jak do ratunku, wyjąc za każdym razem, gdy jego zażenowana matka próbowała […]