Czarne ślady na starych listach Przyszło w zwyczajnej szarej kopercie, bez adresu zwrotnego. Pismo było obce – nierówne, przechylone, jakby piszący od dawna nie trzymał długopisu. Ale w tych kanciastych liniach było coś dziwnie znajomego, jakby każda litera znała ją po imieniu. Na stemplu widniała data: trzy tygodnie temu. Jadwiga od razu zrozumiała – od […]