Cześć.
Czasem wena chowa się gdzieś za rogiem codzienności. Gdy nie przychodzi, warto poszukać jej tam, gdzie czuć twórczą energię i dobre towarzystwo. Tak właśnie było podczas warsztatów ze Fundacją Kotwica i projektem Przystań Kobiet w Lublinie. Pracowałyśmy z grafikami Maremi, a każda chwila spędzona razem, delikatnie budziła moją wyobraźnię. Dziękuję, iż byliście — może moja wena właśnie zaczęła wracać...
Hello.
Sometimes inspiration hides behind the corners of everyday life. When it disappears, the best remedy is to join a workshop filled with creativity and kind company. That’s exactly what happened during the workshop with Foundation Anchor and project "Przystań Kobiet" in Lublin. We worked with Maremi’s graphics, and every shared moment gently awakened my imagination. Thank you all for being there — maybe my inspiration is finally finding its way back...
Miłego dnia! / Have a nice day!
