Wietnam staje się azjatyckim tygrysem. Zatem nie dziwią misje gospodarcze Centrum Promocji KIG właśnie w tym kraju, które mają promować Polskę, a zarazem pozyskiwać dla ich uczestników partnerów, z którymi w przyszłości można będzie zrobić dobry biznes.
Portal i.pl zapytał prezydenta Krajowej Izby Gospodarczej dr. Andrzeja Arendarskiego o cel jego ostatniej wizyty w tym kraju.
Współpraca z Wietnamem owocuje zwiększeniem wymiany towarów
Warto przypomnieć, iż niedługo minie 75 lat od nawiązania relacji gospodarczych między Polską a Wietnamem. kooperacja z Wietnamem owocuje zwiększeniem wymiany towarów. Od stycznia do listopada 2024 r. eksport towarów rolno-spożywczych do Wietnamu osiągnął wartość prawie 141 mln euro. Sprzedawaliśmy głównie mięso i podroby z drobiu, filety rybne, jelita i żołądki zwierzęce oraz podroby wołowe.
Wg danych Banku Światowego w br. PKB Wietnamu wzrośnie o 5,5 proc. i umocni się do 6 proc. w 2025 r.
Wietnam jest dużym producentem nie tylko ryżu, ale też innych produktów rolnych – owoców, warzyw, przetworów
Jak podkreślił w rozmowie z i.pl prezydent Andrzej Arendarski Wietnam jest dużym producentem nie tylko ryżu, ale też innych produktów rolnych – owoców, warzyw, przetworów. Tego typu produktów jest tam naprawdę bardzo dużo. Co równie istotne – Wietnam jest krajem bardzo dynamicznie się rozwijającym, ludnym, prowadzącym bardzo otwartą politykę gospodarczą. Rządy są autorytarne, bo władzę sprawuje partia komunistyczna, ale gospodarka jest w dużym stopniu wolna i otwarta na świat. W związku z tym Wietnam jest bardzo obiecującym partnerem gospodarczym.
Jakie znaczenie mają misje organizowane przez Centrum Promocji KIG?
Myślę, iż dobre, dlatego iż wiele osób musi tam pojechać, żeby zobaczyć, jaki dany kraj jest i rozstać się z różnymi mitami, takimi jak ten o rowerach, o których pan wspomniał. Pojechać, aby samemu się przekonać, iż Wietnam jest krajem bardzo obiecującym. Oczywiście taką wiedzę można posiąść też z internetu, ale osobista podróż daje zupełnie inny ogląd, trzeba kraj w pewnym sensie „poczuć”, porozmawiać z ludźmi. A misje są właśnie po to, żeby kontaktować ich uczestników z tamtejszymi organizacjami i bezpośrednio z przedsiębiorcami, żeby spotykać się z mediami, promować Polskę jako dobrego partnera gospodarczego. Z jednej strony misje mają promować nasz kraj jako partnera, a z drugiej mają pozyskać dla uczestników odpowiednich partnerów, z którymi w przyszłości można będzie zrobić dobry biznes.
(…)Czy Polacy i polskie marki mają dobrą opinię w takim kraju jak Wietnam? Trudno nam się pewnie równać z czołowymi gospodarkami, ale czy możemy liczyć na przychylność?
Może nasze marki jeszcze nie są specjalnie znane, natomiast Polska jako partner i przedsiębiorcy z Polski są bardzo mile widziani. Powody tej przychylności są wielorakie, bardzo wielu ekonomistów podziwia polską gospodarkę, jak się przekształciła i iż cały czas się rozwija, mimo różnych niesprzyjających okoliczności. Z drugiej strony starsze pokolenie Wietnamczyków pamięta, iż Polska ich wspomagała w najtrudniejszym okresie wojny, toczonej z amerykańską interwencją. Posiadamy więc bardzo dobrą opinię, a polskie towary cieszą się dużym uznaniem ze względu na to, iż mają rozsądne ceny i iż stosunek ceny do jakości jest znakomity.
Każdy kraj ma swoją specyfikę, również w nawiązywaniu relacji biznesowych. Czy Centrum Promocji KIG może być przewodnikiem po azjatyckich tygrysach gospodarczych?
Tak. Mamy dwie takie jednostki organizacyjne. Jedną jest Centrum Promocji Krajowej Izby Gospodarczej, będące spółką organizującą dużo wyjazdów gospodarczych i realizującą przede wszystkim unijne programy. Drugą jest Biuro Współpracy z Zagranicą Krajowej Izby Gospodarczej, które prowadzi podobne działania. Jeździmy z misjami gospodarczymi do Japonii, Korei Południowej czy właśnie do Wietnamu. Przed sobą mamy Filipiny, jeździmy też do Indonezji. Mamy więc ten region Azji dobrze rozpracowany. Posiadamy znakomitych specjalistów, w odwiedzanych krajach możemy liczyć na bardzo dobrych partnerów w postaci izb gospodarczych i innych organizacji, które przygotowują nam wszystkie spotkania, w tym konferencje prasowe. Myślę więc, iż bez zbytniej skromności mogę powiedzieć, iż znamy ten rejon świata i możemy być przewodnikiem dla polskiego biznesu.
Całość wywiadu: https://i.pl/dlaczego-wietnam-odpowiada-andrzej-arendarski-prezydent-kig-w-wietnamie-jestesmy-bardzo-mile-widziani/ar/c1p2-27096537