Angelina Jolie zamieniła się fryzurą z Carrie Bradshaw. Te włosy będą hitem na andrzejki 2024

g.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Mario Anzuoni


Angelina Jolie zyskała tytuł ikony już w 1997 roku, gdy zagrała u boku u Gary'ego Sinise'a w filmie "George Wallace". Cały świat uznał urodę młodej aktorki za niezwykłą, a kocie oczy i wybijające się kości policzkowe stały się jej znakiem rozpoznawczym. Choć pozostała do dziś fanką klasyki, ostatnio pozwoliła sobie na dozę szaleństwa. Powróciła do lat 90. fryzurą, która może podbić andrzejkowe zabawy w 2024 roku.
jeżeli jeszcze macie w szufladach papiloty, czas obetrzeć je z kurzu i ponownie nałożyć na włosy. Tak, dobrze słyszycie. W okresie andrzejkowym mogą się okazać bardzo przydatne, bo na salony powracają szalone loki z lat 80. i 90. jeżeli nie chcecie wierzyć nam, spójrzcie tylko na Angelinę Jolie. Gdy tylko wyszła na czerwony dywan podczas premiery filmu "Maria", wszyscy zastanawiali się, czy przypadkiem nie zamieniła się włosami z Carrie Bradshaw.

REKLAMA







Zobacz wideo Jak użyć prostownicy do zrobienia loków? Tutorial krok po kroku



Loki na pasek od szlafroka, loki na skarpety albo klasyczne papiloty. Angelina Jolie powraca do szalonych lat 90
Długie, schludne pasma Angeliny Jolie przebrały się za niesforne loki Sarah Jessicy Parker. Burza włosów i usta podkreślone wyrazistą czerwienią sprawiły, iż 49-letnia aktorka prezentowała się jeszcze piękniej niż zwykle, emanując tym razem nie tylko elegancją, ale także dozą dziewczęcego szaleństwa. Pełne objętości sprężynki były nieodłącznym elementem mody w lat 90. Z dumą nosiły je Mariah Carey, Julia Roberts czy też Nicole Kidman, później, w 2021 roku, zdobiły głowy Zandayi czy Seleny Gomez. Jak widać więc, tego typu stylizacje powracają jak bumerang, udowadniając, iż trzymają się w topce, choćby jeżeli nie ma na nich wielkiego boom! Poza tym, co tu wiele mówić, dodają naturalnego twista. Jak osiągnąć taki efekt?









Szybkie fryzury na imprezę i na co dzień. Postaw na burzę loków
Wniosek jest jeden: jeżeli chcesz wyglądać naturalnie, a jednocześnie niezwykle świeżo i wyjątkowo, postaw na loki. Wbrew pozorom nie jest to rozwiązanie wyłącznie "jednorazowe". Zawsze można zdecydować się na trwałą ondulację. jeżeli jednak lubisz metamorfozy, skorzystaj z papilotów, paska od szlafroka lub - dosyć nowych na rynku - jedwabnych wałków. Aby osiągnąć pożądany efekt bez wizyty u fryzjera, wystarczy owinąć lekko wilgotne włosy na wybrany produkt stylizacyjny, pozostawić na noc, a rano spryskać fryzurę lakierem. Oczywiście to, jak trwałe będą nasze sprężynki, zależy od specyfiki pasm. Nie mniej, aby zniwelować potencjalne problemy, warto przed nałożeniem wałków użyć kosmetyków przeznaczonych stricte do stylizacji włosów.




Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału