Rząd Stanów Zjednoczonych rozważa środki, które mają na celu zwiększenie liczby urodzeń. Szuka również wsparcia w postaci technologii.
Do tej debaty włączył się Elon Musk, którego syn o imieniu X Æ A-Xii zwrócił uwagę mediów. Prezydent USA, Donald Trump, zauważył, iż dziecko Muska to osoba o wysokim poziomie inteligencji.
Trump i jego administracja zbliżają się do ruchu pronatalistycznego, który uważa, iż rządy powinny zachęcać ludzi do posiadania dzieci, aby zwiększyć liczbę urodzeń.
Ruch ten staje się coraz popularniejszy w Stanach Zjednoczonych i innych krajach na północy globu. Jednak równocześnie rośnie liczba przeciwników, którzy uważają, iż pomysł ten jest absurdalny. Zdaniem nich i według prognoz ONZ globalna populacja ma wzrosnąć z 8,2 miliarda w tej chwili do ponad 10 miliardów do końca 2080. roku.
Podobne kontrowersje wywołuje nowy pomysł, który zakłada przyznanie priorytetu kobietom z dziećmi w uzyskiwaniu stypendiów, wypłacanie matkom czeków w wysokości 5000 dolarów po urodzeniu dziecka czy oferowanie kursów na temat cyklu menstruacyjnego, które miałyby pomóc kobietom zrozumieć, kiedy mają największą szansę na zapłodnienie.
Trump i Musk dążą również do zwiększenia dostępu do zapłodnienia in vitro i obniżenia jego kosztów, choć jest to kwestia kontrowersyjna. Niektórzy Republikanie twierdzą, iż ta technika jest sprzeczna z tradycyjnymi i religijnymi wartościami rodzinnymi.