We wtorek, 12 listopada 2024 roku służba dyżurna Straży Granicznej w Krakowie-Balicach otrzymała zgłoszenie od kapitana maszyny lecącej z Bristolu o konieczności interwencji. Na pokładzie znajdował się agresywny pasażer, 45-letni mieszkaniec Elbląga, który nie stosował się do poleceń załogi. Jak poinformował w środę Karpacki Oddział Straży Granicznej, "mężczyzna próbował uszkodzić okno samolotu, a po wylądowaniu nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy i naruszył ich nietykalność cielesną". Strażnicy wyczuli od niego intensywny zapach alkoholu, a jego zachowanie wymusiło zastosowanie środków przymusu bezpośredniego, w tym technik obezwładnienia i kajdanek.
REKLAMA
Zobacz wideo Lotnisko w Katarze zachwyca. Przepych, drogie marki i... park
Co się stało na lotnisku w Balicach? Agresywny pasażer ukarany
Po zatrzymaniu mężczyzna został oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza, co jest przestępstwem określonym w art. 222 § 1 Kodeksu karnego. Po przedstawieniu zarzutów przyznał się do winy i zgodził na dobrowolne przyjęcie kary. Jak podała Justyna Drożdż z zespołu prasowego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, mężczyzna został zobowiązany do zapłaty grzywny w wysokości 10 tys. złotych oraz 1,5 tys. złotych nawiązki na rzecz poszkodowanego funkcjonariusza.
Przypadki agresji w samolotach. Procedury i działania służb
Jak tłumaczy Urząd Lotnictwa Cywilnego, awantury na pokładach samolotów, naruszanie porządku i nieposłuszeństwo wobec załogi to incydenty, które są realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa lotu. Przewoźnicy coraz częściej zgłaszają sytuacje związane z agresywnymi pasażerami - od niestosowania się do poleceń, przez nadużywanie alkoholu, aż po akty przemocy. Takie sytuacje mogą skutkować awaryjnym lądowaniem, co wiąże się z wysokimi kosztami dla linii lotniczych oraz dodatkowymi niedogodnościami dla pozostałych podróżnych.
Naruszający warunki przewozu pasażerowie mogą być pociągani do odpowiedzialności cywilnej i finansowej za straty przewoźnika, które mogą sięgać choćby kilkuset tysięcy złotych. W takich sytuacjach załoga ma prawo wezwać wsparcie służb na lotnisku, które po wylądowaniu przejmują działania wobec niepokornego podróżnika.
Takie incydenty wymagają skutecznych interwencji, które minimalizują ryzyko dla pozostałych pasażerów i załogi
- wyjaśnia Karpacki Oddział Straży Granicznej. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, którą znajdziesz poniżej.
Zobacz też: Sylwester inny niż wszystkie? Uzdrowiska oferują kameralną zabawę. Bal, zabiegi i wyjątkowy klimat