Afera wokół wejścia na szlak. Wyprawa odwołana, park się tłumaczy
Zdjęcie: Turyści w Bieszczadach (zdjęcie ilustracyjne)
Wystarczyło siedem minut, by wszystkie wejściówki na listopadowe wejście na Opołonek zostały zarezerwowane, a tegoroczna edycja zapisała się w historii jako rekordowa pod względem zainteresowania. Jednak jak się okazało — wejścia nie będzie. Jak poinformował redakcję Onetu pan Robert, po fali hejtu, który wylał się na Bieszczadzki Park Narodowy, władze przyznały się do błędu.