Absurdy pracy w Polsce. "Miałem lunche z prosecco i stany lękowe"

noizz.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Justin Geoffrey


— Dzień w pracy zaczynaliśmy od kliknięcia "Startu" w programie śledzącym aktywność, po czym rozpisywaliśmy zadania, które wykonamy. jeżeli chcieliśmy iść do toalety, po wodę do kuchni czy po jedzenie do sklepu, to również musieliśmy odnotować to w programie,...
Idź do oryginalnego materiału