93-metrowe mieszkanie w stylu modern vintage w szczecińskiej kamienicy to miejsce, gdzie dawny, niemiecki design i architektura spotykają się z nowoczesnością. Projektanci z pracowni jk+partners i jednocześnie właściciele mieszkania – Joanna Klimczak i Jakub Kudela – postawili na odważną aranżację z wykorzystaniem nieoczywistych odcieni niebieskiego. Wszystko po to, aby w myśl idei dopamine decor stworzyć wnętrze odzwierciedlające ich osobowość. Efekty sfotografował Patryk Grzeszczyk, odpowiadający również za stylizację do sesji.
Spotkanie nowoczesności i przeszłości – mieszkanie w stylu modern vintage w szczecińskiej kamienicy
Wybrane przez duet z pracowni jk+partners mieszkanie jest zlokalizowane w Szczecinie, w stuletniej kamienicy, będącej częścią dawnej robotniczej dzielnicy. Projektantów urzekła precyzja, czystość i uporządkowanie, które wyróżniały niemiecki układ funkcjonalny. Dzięki temu, iż tkanka architektoniczna lokalu nie została naruszona na przestrzeni lat, nowi właściciele mogą cieszyć się pierwotnym podziałem, doceniając jego praktyczność oraz dobrze wyważoną wielkość pomieszczeń.
Jednym z głównych założeń projektowych było zachowanie i odzyskanie jak największej ilości oryginalnych poniemieckich elementów wykończeniowych oraz nawiązanie do estetyki modernizmu. Ukłon w stronę przeszłości stanowił na przykład gest samodzielnego odnowienia przez właścicieli stuletnich desek podłogowych oraz drzwi. Elementy z epoki zostały zestawione z nowoczesnym designem, w efekcie czego powstała eklektyczna i nietuzinkowa aranżacja, wpisująca się w nurt modern vintage.
Wnętrze w stylu dopamine decor – aranżacja mieszkania w grantach i błękitach
Idea dopamine decor, w przeciwieństwie do typowych stylów wnętrzarskich, nie narzuca sztywnych wytycznych. W zamian zachęca do odwagi w łączeniu nieoczywistych elementów i ulubionych kolorów. Wszystko po to, by stworzyć unikalną aranżację, odzwierciedlającą osobowość domowników i napełniającą ich pozytywną energią. Ta myśl stała się jedną z inspiracji Joanny Klimczak i Jakuba Kudeli. Architekci puścili wodze fantazji i wypełnili opartą na historii aranżacyjną bazę prawdziwie eklektyczną mieszanką.
Kierunek rozwoju projektu wytyczyła paleta kolorystyczna, którą zapoczątkowały granatowe ściany i sufit w salonie. Kontynuację niebieskiej gamy stanowi rozległa, błękitna kanapa o wyrazistej formie. Towarzyszą jej nieco ciemniejsze zasłony i nowoczesny obraz. Całość wieńczą kolorowe dodatki w postaci mebli i poduch. Choć w pozostałych pomieszczeniach odcienie niebieskiego powracają już tylko jako detale, we wnętrzach również brakuje oryginalnych elementów inspirowanych nurtami, takimi jak space age, anime, vintage czy minimalizm.
Oryginalny pomysł na domowe biuro – jak zachować balans między pracą a domem?
W związku z tym, iż właściciele 93-metrowego mieszkania w Szczecinie zawodowo zajmują się projektowaniem wnętrz, w aranżacji nie mogło zabraknąć miejsca przeznaczonego do kreatywnej pracy. Architektom zależało również na tym, by wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów, którzy cenią spotkania na żywo i stworzyć przestrzeń o reprezentacyjnym charakterze. W związku z tym zdecydowali się na oryginalne rozwiązanie – w jednym pomieszczeniu połączyli funkcje gabinetu i jadalni. W centrum stanął duży stół, będący miejscem nie tylko posiłków, ale również spotkań zawodowych.
Wśród nietypowych rozwiązań funkcjonalnych nie można również pominąć chowanych biurek. Dzięki nim właściciele zyskali możliwość łatwej i szybkiej reorganizacji przestrzeni i zmiany jej charakteru. Zamknięcie biurek po zakończeniu pracy to symboliczne „wyjście”, które pozwala wyraźnie rozgraniczyć przestrzeń zawodową od domowej. Mieszkanie w stylu modern vintage w szczecińskiej kamienicy to przykład architektury, która nie boi się wychodzić poza utarte schematy – zarówno estetyczne jak i funkcjonalne – dzięki czemu z powodzeniem łączy nowoczesność z szacunkiem do przeszłości.
Projekt: jk+partners | jkpluspartners.pl
Zdjęcia: Patryk Grzeszczyk
Zobacz również:
- Beż, drewno i szarość: jak stworzyć przytulne wnętrze? Sprawdź!
- Niezwykłe wrocławskie poddasze – mieszkanie dla miłośników japandi