W Opolu obchodzono 8. Światowy Dzień Ubogich. Świętowanie rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem biskupa opolskiego w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej i św. Wojciecha. Następnie ubodzy zostali zaproszenie do namiotu na Placu Kopernika gdzie czekał na nich poczęstunek.
– Ten dzień to okazja do wspólnego spędzenia czasu ale też zwrócenia uwagi na problemy z jakimi mierzą się osoby ubogie – mówi siostra Aldona Skrzypiec, jałmużnik biskupa opolskiego i podpowiada co zrobić gdy spotkamy osoby potrzebujące – Przede wszystkim należy okazać szacunek i zainteresowanie. To jest pierwsze co możemy zrobić. A z tej rozmowy może zrodzić się bardzo konkretna pomoc, czy pokierowanie właśnie takiej osoby do miejsca, w którym taką pomoc może dostać.
– To ma nas przynaglić do tego byśmy w codzienności jeszcze bardziej o ubogich pamiętali i na różne sposoby ich wspierali. Tą podstawową też formą wsparcia jest chociażby pamięć w modlitwie. A na co dzień w takich prostych gestach miłości jak zauważenie po prostu, jak przystanięcie – mówi biskup opolski Andrzej Czaja.
– Ubóstwo to nie jest tylko taki stan oczywisty, iż się nie ma wielu rzeczy materialnych, tych które wydają się niezbędne. Ubóstwo to też ubóstwo duchowe, które wynika z tego, iż człowiek ma poczucie, iż nie ma żadnej wartości. Patrząc na to kto jest ubogi i komu pomagać trzeba też na to zwrócić uwagę – dodaje prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
– Mieszkańcy Opola są otwarci na potrzeby innych, dużo pomagają biednym ludziom. To miasto jest gościnne i takie rodzinne – zauważają potrzebujący.
Podczas 8. Światowego Dnia Ubogich w Opolu osoby potrzebujące czekały rękawiczki, skarpetki, czapki oraz szaliki na zimę.