1. Płukanka z rumianku na jasne włosy
W czasach PRL, kobiety często wybierały naturalne metody, by zadbać o wygląd swoich włosów. Jednym z najpopularniejszych sposobów na rozjaśnienie włosów były płukanki z rumianku. Zioło to nie tylko rozjaśniało włosy, ale również nadawało im zdrowy blask. Rumianek działa również łagodząco na skórę głowy, co jest idealnym rozwiązaniem dla osób z wrażliwą skórą.
Przygotowanie płukanki jest bardzo proste – wystarczy zaparzyć kilka torebek rumianku w gorącej wodzie, a następnie po ostudzeniu użyć jej do ostatniego płukania włosów po umyciu. Regularne stosowanie płukanki sprawia, iż włosy stają się jaśniejsze i pełne blasku.
2. Peeling kawowy do ciała
Jako nastolatka nieustannie wracałam do tego przepisu – taki peeling działał choćby mocniej niż drogeryjne, bardzo intensywnie pachniał, a ja i tak nie miałam wtedy pieniędzy na kosmetyki. Kawa to doskonały naturalny środek, który nie tylko świetnie usuwa martwy naskórek, ale także poprawia mikrokrążenie, ujędrniając skórę.
Przepis:
3 łyżki mielonej kawy
1-2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju kokosowego
(dla mocnego efektu) łyżka soli lub cukru
Wymieszaj składniki, a następnie delikatnie wmasuj w skórę ciała, koncentrując się na suchych miejscach, jak łokcie czy kolana. Peeling kawowy działa jak naturalny środek złuszczający, a oliwa lub olej kokosowy nawilżają skórę, sprawiając, iż staje się gładka i odżywiona.
3. Woda różana jako tonik do twarzy
Woda różana to jeden z najstarszych kosmetyków, który stosowany był przez nasze mamy, a może i babcie. Jest naturalnym środkiem tonizującym, który nie tylko odświeża skórę, ale także przywraca jej równowagę pH, nawilża i łagodzi podrażnienia. Dzięki swojej łagodnej formule jest idealna do każdego typu skóry, w tym wrażliwej i suchej.
Przepis:
Woda różana (do kupienia w większości sklepów z kosmetykami naturalnymi)
Woda różana jest bardzo prosta w użyciu – wystarczy nasączyć nią wacik kosmetyczny i przetrzeć skórę twarzy po oczyszczeniu. Można ją także stosować jako odświeżenie w ciągu dnia, szczególnie w upalne dni. Dzięki regularnemu stosowaniu skóra staje się wyraźnie gładsza, bardziej elastyczna, a cera wygląda zdrowo i promiennie.
4. Odżywienie włosów oliwą
Olejowanie odkryłam jako nastolatka, gdy na blogach urodowych pojawił się temat odżywiania włosów olejem kokosowym. Tymczasem moja mama regularnie nakładała odrobinę oliwy na końcówki włosów, by zapobiegać ich rozdwajaniu. Dzisiaj możecie wykorzystać dowolny olej, ale oliwa wygrywa tym, iż większość z nas ma ją pod ręką – w kuchni.
Przepis:
2-3 łyżki oleju (dowolnego)
(opcjonalnie) maska do włosów
(opcjonalnie) hydrolat w spreju/żel aloesowy
Olejować można na sucho i na mokro. Na sucho to najprostsza metoda – olej wmasowujemy, wczesujemy w suche włosy, ale wtedy warto poczekać dłużej ze zmyciem – parę godzin lub całą noc. Można też olej zmieszać z maską do włosów i trzymać koło 20 minut.
Albo suche włosy zwilgotniać hydrolatem lub żelem i nałożyć olej na parę godzin. Pamiętaj – oleju nie zmywamy samym szamponem i wodą. Najpierw myjemy włosy odżywką lub maską, by zemulgować olej. Szampon to ostatnie mycie.
5. Błyskawiczna maseczka na oczy z herbaty
Jednym z najprostszych, ale bardzo skutecznych trików na poprawę kondycji skóry wokół oczu jest zastosowanie herbaty. Zarówno czarna, jak i zielona herbata, zawierają antyoksydanty, które zmniejszają opuchliznę i poprawiają krążenie.
Przepis:
2 torebki herbaty (czarnej lub zielonej)
Gorąca woda
Zaparz herbatę, a po jej ostudzeniu włóż torebki do lodówki na kilka minut. Następnie połóż je na zamknięte powieki na około 10-15 minut. Dzięki temu zredukujesz opuchliznę, a także nawilżysz delikatną skórę wokół oczu. Herbata działa przeciwzapalnie i łagodząco, dzięki czemu efekt jest natychmiastowy.