340 zł za dwa leżaki i parasol. Mieszkańcy mają dość. Nie stać ich na urlop we własnym kraju

gazeta.pl 10 godzin temu
Nadmierna turystyka to coraz poważniejszy problem, który dotyka kolejnych krajów. W wielu z nich mieszkańcy mają dość i wychodzą na ulicę. Zbyt duża liczba zagranicznych podróżnych pogłębia kryzys mieszkaniowy oraz winduje ceny. Boleśnie przekonują się o tym nie tylko Hiszpanie, ale także Grecy i Włosi.
Turystyka w Grecji i we Włoszech przeżywa rozkwit, a chętnych na eksplorowanie najpiękniejszych zakątków obu państw nie brakuje. Tylko w samej Grecji szacuje się, iż w 2025 roku liczba zagranicznych podróżnych będzie czterokrotnie wyższa, niż mieszkańców. Choć zdawać by się mogło, iż więcej turystów jest równoznaczne z lepszymi zarobkami, rzeczywistość wcale nie wygląda tak kolorowo.


REKLAMA


Zobacz wideo W Europie dłużej od Polaków pracują tylko Grecy


Mieszkańców nie stać na urlop we własnym kraju. Hotele wolą zagranicznych turystów
Jak informuje portal travelandtourwold.com, z powodu masowej turystyki wakacje nad morzem dla mieszkańców stają się coraz mniej dostępne. Powstające jak grzyby po deszczu luksusowe kurorty oraz wysokie opłaty za udogodnienia na plażach skutecznie ich wypierają, co tylko pogłębia podział na zagranicznych podróżnych korzystających z najlepszych ofert oraz lokalsów poszukujących bardziej przystępnych cen i skracających pobyty nad morzem w ich własnym kraju. Coraz większą popularnością cieszą się też jednodniowe wypady.


GrecjaFot. unsplash, Alyona Milch


Jaka jest normalna pensja w Grecji? Coraz mniej osób stać na wakacje
Podczas gdy niegdyś na popularnych wyspach dostępne były pensjonaty i pola namiotowe, dziś stawiane są kolejne hotele, nastawione przede wszystkim na odwiedzających z innych krajów. Wedle raportów, w 2024 roku ponad połowa Greków nie mogła sobie pozwolić na tygodniowy urlop. Słabiej pod tym względem wypadła tylko Rumunia. Z kolei w przypadku Włoch mowa o choćby 1/3 mieszkańców.


Z powodu masowej turystyki wzrastają choćby ceny za korzystanie z udogodnień na plażach. Choć w Polsce nie jest to popularne rozwiązanie, w Grecji i we Włoszech często wypożycza się parasole i leżaki, które niegdyś kosztowały naprawdę niewiele. w tej chwili za zestaw dla dwóch osób na Riwierze Włoskiej należy zapłacić 80 euro, co daje prawie 342 zł. W bardziej ekskluzywnych lokalizacjach pozostało drożej. Nic dziwnego, iż mieszkańcy coraz częściej zabierają swoje wyposażenie, w tym także parasole. Szacuje się, iż za sześciodniowy urlop na greckiej wyspie dla czterech osób trzeba wydać choćby 3500 euro. Przy średnim miesięcznym dochodzie sięgającym 1000 euro, rosnących kosztach życia oraz coraz wyższych czynszach i rachunkach jest to ogromny wydatek dla domowego budżetu. Wszystko to sprawia, iż w tej chwili choćby popularne miejsca w ich własnym kraju stają się coraz mniej dostępne dla Greków oraz Włochów. Gdzie najchętniej spędzasz wakacje? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału