Dlaczego choćby w udanym związku częściej złościmy się o drobiazgi, niż cieszymy z tego, co dobre? Winny jest – jak to zresztą często bywa – nasz mózg. To on przez wieki uczył się wyłapywać zagrożenia i wykształcił mechanizm, który choć kiedyś pomagał ludziom przetrwać, dziś może powodować więcej szkody niż pożytku, zwłaszcza w związkach. Sprawdź, jak nie wpaść w pułapki negatywnego nastawienia i nie pozwolić, żeby zepsuły to, co najcenniejsze.