Przeglądając zdjęcia moich tegorocznych prac znalazłam kartkę ślubną, którą zrobiłam jeszcze przed wakacjami, ale w ferworze różnych zajęć jej nie pokazałam.
Ten wzór robiłam już kilka razy, ale ta jest inna, gdyż na życzenie zamawiającej zmieniłam kolorystykę na żółtą. Lubię takie eksperymenty a na pewno sprzyja temu posiadanie całej palety muliny.