181 procent. O tyle wzrośnie podatek lotniczy w tym kraju. Skończą się tanie loty? "Nieodpowiedzialne"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Zmiany we Francji. Fot. pexels.coom / travel with lenses


Nowy podatek od lotów wprowadzony we Francji wywołał nie lada emocje. Wszystko dlatego, iż mowa o choćby 181-procentowej podwyżce w przypadku krótkich rejsów w klasie ekonomicznej. Przepisy wejdą w życie już niebawem, bo od 1 marca. Co na to przewoźnicy?
Francja zatwierdziła ustawę budżetową, w której przewidziano sporą podwyżkę podatku solidarnościowego od biletów lotniczych. Na reakcję branży nie trzeba było długo czekać. Ryanair już zapowiedział ograniczenie znacznej liczby połączeń. Z kolei Air France wyliczyło, iż rocznie zmiany będą kosztowały przewoźnika ogromne pieniądze. O co dokładnie chodzi?

REKLAMA







Zobacz wideo Sylwia Bomba zdradza patent na długi lot. "Lećcie samolotem, który..."



Zmiany w wysokości podatku lotniczego we Francji. Podwyżki będą spore
Już na początku przyszłego miesiąca we Francji zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące podatku solidarnościowego (TSBA). Mowa o tzw. eco tax, który w przypadku krótkich rejsów (czyli wewnątrz kraju, jak i do innych państw w Europie) w klasie ekonomicznej wzrośnie aż o 181 procent. Dotychczas wynosił 2,63 euro, zaś już niebawem będzie to 7,40 euro od pasażera. jeżeli chodzi o biznes i pierwszą klasę, ma to być 30 euro. W przypadku lotów średniodystansowych mowa o 15 euro, zaś długodystansowych (ponad 5,5 tysiąca kilometrów) cena wzrośnie do 40 euro.


- Ta decyzja jest nieodpowiedzialna ekonomicznie i zagraża kondycji naszych regionalnych portów lotniczych oraz skomunikowaniu naszych regionów, a także terytoriów zamorskich - skomentował prezes UAF (Francuskich Portów Lotniczych) cytowany przez portal pasazer.com. Dodał również, iż wprowadzone sankcje w postaci nieuzasadnionych podatków, osłabią sektor lotniczy oraz branżę turystyczną, a także obniżą dostępność państwa.





Nowy podatek za loty z Francji Zmiany we Francji. Fot. pexels.com / Magda Ehlers


Linie podliczają koszty podwyżek. Jedna odgraża się zmniejszeniem połączeń
Jak zaznacza portal fly4free.pl, choć podatek ma dotyczyć jedynie połączeń wylatujących z Francji, szansa, iż mocno wpłynie na ceny biletów, jest naprawdę spora. Wszystko dlatego, iż przewoźnicy najprawdopodobniej przerzucą dodatkowe koszty na pasażerów. Zgodnie z wyliczeniami Air France, nowe stawki mają kosztować linię 100 milionów euro rocznie więcej niż dotychczas. Z kolei Ryanair już wcześniej groził, iż jeżeli ustawa zostanie przyjęta, drastycznie zmniejszy liczbę tras z kraju. Portal pasazer.com donosi, iż może być mowa choćby o połowie połączeń.



Podwyżki nie tylko we Francji. Ten kraj również ma taki pomysł
O podwyżkach podatku pasażerskiego mówi się również w Belgii. w tej chwili jest to 2 euro, jeżeli chodzi o loty wewnątrz Unii Europejskiej, oraz 4 poza nią. Plany mówią o ujednoliceniu ceny do 5 euro w obu przypadkach. W tym momencie nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle wejdą w życie. Nieco inne podejście ma Szwecja, która jeszcze w tym roku planuje znieść podobne opłaty i już widzi tego efekty: zwiększyła się liczba połączeń oraz ogłaszane są kolejne nowe trasy. Latasz samolotami? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału