"Liceum w latach 2006-2009. Katechetka straszyła diabłem z Hello Kitty i Harrym Potterem, choćby miała o tym książki" - cytowaliśmy wypowiedź uczennicy w jednym z poprzednich artykułów. Tym razem pojawiło się inne potencjalne "zagrożenie". To supermodny dodatek, któremu Kościół zaczyna się przyglądać. Chodzi o breloczki Labubu.
REKLAMA
Żołnierze Chrystusa biorą się za Labubu
Puchate figurki zostały stworzone przez artystę z Hongkongu Kasinga Lunga we współpracy z marką Pop Mart. Ich charakterystycznym elementem są duże oczy, ostre ząbki i miękki korpus. Breloczki zwróciły uwagę takich gwiazd jak Rihanna lub Dua Lipa, które zaczęły przypinać je do torebek. W ślad za nimi w modny dodatek zaczęli inwestować też fani. Okazuje się jednak, iż puchate stworki nie wszystkim przypadły do gustu. I to wcale nie za sprawą nietypowego wyglądu czy wygórowanej ceny...
"To narzędzie Starożytnego Zła"
Profil facebookowy organizacji Żołnierze Chrystusa obserwuje aż 63 tys. osób. Tym razem w jednym z najnowszych postów opublikowano mroczną ilustrację przedstawiającą Labubu. Autorzy stwierdzają, iż puchate breloczki są dziełem szatana.
"W świecie zabawek pojawiła się dziwna istota – Labubu. Niby słodka, niby niewinna, przypomina skrzyżowanie królika z goblinem. Ale niektórzy twierdzą, iż to nie jest zwykła figurka kolekcjonerska. To coś więcej. To narzędzie Starożytnego Zła" - napisano w opisie. W samej nazwie breloczków również doszukiwano się drugiego dna. Twierdzono, iż Labubu to skrót od "Luciferian Artifact Built Using Babylonian Understanding" ("Artefakt Lucyferyczny Zbudowany na Babilońskim Poznaniu").
Mroczne teorie spiskowe
Co jeszcze zmartwiło członków organizacji? Dopatrzono się, iż maskotka ma trzynaście zębów, a ta liczba "utożsamiana jest z pechem i ostatnią wieczerzą". Z kolei szeroki uśmiech skojarzono z opisem demonów z notatek inkwizycji hiszpańskiej, gdzie opisywano istoty "o pysku szerokim jak zdrada".
W 2023 roku w Indonezji doszło do fali koszmarów u dzieci, które miały Labubu w pokoju. Rodzice zgłaszali, iż dzieci budziły się z krzykiem i mówiły, iż „królik mówił do nich, żeby nie ufały Jezusowi". W Niemczech pewien ksiądz próbował przeprowadzić egzorcyzm nad kolekcją Labubu. Wszystkie figurki po kilku dniach zaczęły się topić od środka, chociaż nie były podgrzewane
- ostrzegano.
Nie podano jednak żadnych źródeł powyższych informacji, a mi również nie udało się ich znaleźć ani na polskich, ani na zagranicznych stronach.
"Przestańcie już wymyślać"
Pod wpisem pojawiła się masa komentarzy. Wielu internautów uznało przedstawione w nim teorie za przesadzone. "Przestańcie już wymyślać", "Figet spinnery, Hello Kitty, Monster High, Huggy Wuggy i kilka innych też miało być szatańskimi zabawkami. Gdyby tak było, mielibyśmy kilkadziesiąt milionów opętań wśród dzieci co roku", "Takich bajek dawno nie czytałem" - pisali.
Nie zabrakło jednak osób, które nieco przestraszyły się opisanej w poście teorii. "Mnie ta zabawka od razu się nie spodobała. Jak ją zobaczyłam, poczułam, iż coś złego w niej jest i jednak się nie pomyliłam" - zarzekała się przestraszona internautka.
Czy wśród znajomych Twojego dziecka również panuje moda na podobne breloczki? Napisz w komentarzu, co sądzisz o takim dodatku.