Zupa klopsikowa w tym wydaniu pod względem smaku przypomina gulasz, ale jest jednocześnie wciąż mniej gęsta. Powoli kończący się sezon na warzywa skłania do zrobienia tej zupy. Wiele z nas ma je w swoich ogródkach, więc jeżeli zdecydujecie się na jarską wersję, obejdzie się może choćby bez zakupów. Zamiast gotować warzywa, trzeba je upiec. Dzięki pieczeniu akurat te tylko zyskają na smaku.