Nie wiem co takiego jest w tej zupie, iż po skosztowaniu poczułam się jak przedszkolak. Makaron? No na pewno nie fasola… Zupa wyszła wyjątkowo dobra. I nie piszę tego, bo na blogu trzeba wszystko wychwalać, nie nie. Naprawdę wyszła super. Tak sobie teraz myślę, iż to może kwestia tej mieszanki warzyw?
Składniki:
1,5 l wody
1 opakowanie mrożonki „zupa zimowa”
jasnozielona część pora
1 puszka małej fasoli
dwie garści drobnego makaronu
pół pęczka koperku
2 liście laurowe
olej rzepakowy
(przepis na 5 porcji)
Pora kroimy w półplasterki, obsmażamy chwilę na oleju. Dodajemy do niego mrożonkę, liście laurowe, wodę i gotujemy 5 minut. Po tym czasie wrzucamy do tego makaron i gotujemy zupę do jego miękkości. Pod koniec dodajemy odsączoną fasolę, sól, pieprz i poszatkowany koperek. Zagotowujemy. Pamiętajcie żeby tę zupę zjeść w miarę szybko. Makaron w niej po pewnym czasie sprawnie pęcznieje.
Podobne przepisy:
Minestrone
Wegetariańska zupa fasolowa
Minestrone z bobem