Zostało jedzenie po świętach? Podziel się, nie marnuj

echo24.tv 1 tydzień temu

Zachęcam do korzystania z jadłodzielni, czyli tych publicznych miejsc do wymiany nadwyżką żywności, gdzie możemy śmiało zostawić taką nadwyżkę opisaną, wtedy ktoś inny z tego skorzysta albo możemy też czymś się poczęstować. Wtedy w realny sposób pomagamy tej żywności się nie zmarnować – mówi Agnieszka Maniewska, ekoedukatorka, Foodsharing Wrocław.

Szacuje się, iż rocznie marnujemy w Polsce około 5 mln ton żywności.

Niestety około świątecznie i też w ciągu roku wyrzucamy tej żywności tak dużo, iż warto zainteresować się tematem, warto dać tej żywności drugą szansę, bo to jednak są produkty wyprodukowane przez ludzi, pochłonęły pewne zasoby i warto zadbać o to, żeby trafiły na czyjś talerz, a nie do kosza – zaznacza Agnieszka Maniewska, ekoedukatorka, Foodsharing Wrocław.

Jedno z takich miejsc, gdzie możemy podzielić się swoim jedzeniem i poczęstować się tym, co ktoś już zostawił, znajduje się na wrocławskim Szczepinie, przy ul. Głogowskiej 6.

Jadłodzielnię na Szczepinie otworzyliśmy pod koniec listopada. Więc to był taki dobry moment, żeby przygotować mieszkańców na ten okres przedświąteczny, żeby zaczęli z niej korzystać, zarówno biorąc jedzenie, jak i oddając. I jak się okazuje, rzeczywiście z tego korzystają. Mocno też od początku podkreślamy ideę takiej jadłodzielni. Nie jest to pomaganie osobom w kryzysie, ale dzielenie się, żeby nie marnowało się jedzenie na świecie. Więc tak naprawdę zachęcamy mieszkańców, żeby każdy mógł tu podejść, skorzystać z tego, co tu jest, a o ile zostaje mu nadmiar jedzenia w domu, to zamiast tego, żeby wyrzucić do pudła, to można pięknie opisać nazwą, datą i po prostu przynieść dla sąsiadów – mówi Joanna Klima, stowarzyszenie „Serce Szczepina”.

Dzieli się jedzeniem z sąsiadami między innymi pani Bożena.

Dzieci dostały to, co miały dostać, a ja jestem z mężem i nam po prostu wystarczy tego, co zostanie. Dlatego mam czyste sumienie i serce, iż mogę komuś zostawić, iż ktoś z tego skorzysta – mówi pani Bożena, mieszkanka Wrocławia.

Myślę, iż uczymy się żyć ekologicznie, nie wstydzimy się segregować odpady, nie wstydzimy się kupować rzeczy z drugiego obiegu i to jest taka właśnie historia. Nie wstydźmy się korzystać z jadłodzielni, one są ważne, potrzebne i dzięki temu nie marnujemy żywności – dodaje Joanna Klima, stowarzyszenie „Serce Szczepina”.

Zachęcam do tego, żeby zarówno oddawać, jak i korzystać z takich punktów. Nie jest to w żaden sposób wstyd. Wstydem jest wyrzucanie żywności. A tutaj możemy być dumni, iż realnie przyczyniamy się do ograniczania tego marnowania. Tak iż zachęcam do sprawdzenia, gdzie mamy najbliżej punkt wymiany żywności, jadłodzielnie, lodówkę i zainteresowanie się takim punktem. Nie tylko w okresie świątecznym, ale także w ciągu roku – mówi Agnieszka Maniewska, ekoedukatorka, Foodsharing Wrocław.

Do tej pory z inicjatywy Foodsharing Wrocław powstało 16 punktów wymiany żywności.

Miejsca Foodsharingowe możemy sprawdzić na https://bit.ly/lista-jadlodzielni i tam mamy punkty znajdujące się we Wrocławiu. Jest pinezka, pokazująca dokładną lokalizację, zdjęcia ułatwiające znalezienie. Tak iż śmiało można korzystać – zachęca Agnieszka Maniewska, ekoedukatorka, Foodsharing Wrocław.

Idź do oryginalnego materiału