Zofia Widz – Baryła… Szefowa janowskich emerytów, znana w Janowie i w każdej powiatu stronie. I to na tyle, iż została nominowana… Do osobowości roku w Kurierze Lubelskim podana. Sporo głosów zyskała, z euforii prawie się popłakała. Doceniono ją za działalność na rzecz seniorów…
A to rówieśnicze towarzystwo nieźle rozruszała. Zasięg poszerzyła, z włodarzami gmin „gadała”, gdzie – jak mówi, z życzliwością się spotkała. Telefony odbierali, seniorów nie lekceważyli, a… wspierali. Tym sposobem, powstały koła w Batorzu, Chrzanowie, Modliborzycach i pięknej potockiej stronie. Zostały jeszcze do powołania dwa – w Dzwoli i Godziszowie. Pytanie, czy coś w tej materii zostanie zrobione. Co prawda, niektórzy seniorzy dopisali się do Janowa, ale woleliby „uczęszczać” do… miejscowego koła…
A tych seniorów jest trzystu albo i więcej… Co i rusz się spotykają, poezji słuchają, poloneza nad Zalewem tańczą i zakończenie roku „wieńczą…”.
I wyjeżdżają… Świat zwiedzają… Polskę kochają, a obce kraje… podglądają… Zwracają uwagę na kulturę, tradycję, kuchnię i zwyczaje. A wszędzie jest inaczej… Zwiedzili Bułgarię, Włochy, Ukrainę, Grecję Litwę, Słowację Albanię, Łotwę, Estonię i Finlandię…
Czy coś zapomniano… Być może… Następnym razem pani Zosia dopowie… Póki co, pani Zosiu… Pani zdrowie!
Alina Boś; foto: Urszula Zielonka
