Zniknie jedna z najdłużej istniejących restauracji w Poznaniu? Istnieje od 1978 roku [ZDJĘCIA]

wpoznaniu.pl 8 miesięcy temu

„Złota Kaczka” to jeden z najsłynniejszych lokali w Poznaniu. Funkcjonuje od końcówki lat 70. Rodzinna restauracja wyspecjalizowała się w podawaniu dań z kaczki, pyz, a także czerniny, czyli potraw szczególnie uwielbianych przez Wielkopolan. Mieszkańcy nie kryją smutku.

Bistro „Złota Kaczka” to lokal położony u zbiegu ulic Głogowskiej i Hetmańskiej. Jeszcze na święta było można zamówić tam potrawy. w tej chwili jednak lokal jest zamknięty i jak nieoficjalnie informuje jeden z mieszkańców Łazarza – niedługo ma się zamknąć, pomimo obniżek czynszu. Najprawdopodobniej powodem rezygnacji z biznesu jest zbyt mała liczba gości. Czekamy na odpowiedź właścicieli.

Jak piszą o sobie przedstawiciele restauracji: – Specjalnością naszego lokalu jest czernina – najlepsza w Poznaniu! A także kaczka pieczona z jabłkami oraz pyzy drożdżowe własnej produkcji. W menu bistra znaleźć można m.in. kaczkę pieczoną z jabłkami, golonkę po bawarsku, zraz wołowy zawijany, pieczeń wieprzową, pieczeń wieprzową, ozorki wołowe gotowane, brizol z indyka, kotlet de volaille, kotlet drobiowy panierowany, kotlet schabowy, filet z kurczaka z pieczarkami, imperial z szybką i żółtym serem.

Poznaniacy i poznanianki wspominają lokal

Mieszkańcy Poznania nie kryją smutku i dzielą się wspomnieniami. „Najlepsze pyzy i kaczka wielka szkoda”, „Pierwszy raz byłem tam niecałe 40 lat temu. Ostatnio jakoś kilka miesięcy temu. No żal, no”, „Kiedyś tam remont pomagałem robić, rozwalać ścianę, ponad 20 lat temu albo więcej”, „Nieee… Chyba najdłużej istniejąca restauracja w Poznaniu”. To tylko część komentarzy.

„40 lat temu chodziłam do Złotej Kaczki z synem na super pyzy”, „Szkoda. Bywaliśmy tam często, choćby gdy mieszkaliśmy poza Poznaniem, chętnie wpadaliśmy na obiad. Często oczywiście braliśmy pyzy na wynoś, jednak od dłuższego czasu porcje były coraz mniejsze, pyzy kupne. Kiedyś bywaliśmy dwa/trzy razy w miesiącu, od 2/3 lat nie byliśmy ani razu. Szkoda, bo to rzeczywiście legenda, ale to już nie ta sama legenda co kilka lat temu”, „W latach 80 tych chodziłem tam na pyzy s myśliwskim sosem”, „Pyzy prima sort. Pamiętam jak byłam dzieckiem, iż tam chodziłam”

Informacja o zamknięciu nie jest oficjalnie potwierdzona przez właścicieli lokalu. Tekst będzie aktualizowany.

fot. Łukasz Gdak
Error happened.
Idź do oryginalnego materiału