Znaleźli goryle w opuszczonym zoo. Nagranie wywołało burzę

gazeta.pl 2 godzin temu
Nagranie z dawno zamkniętego zoo w Bristolu wywołało burzę w internecie. Widać na nim goryle napierające na szyby swojego wybiegu, a autor filmu twierdzi, iż wszedł na teren bez żadnych zabezpieczeń. Władze zoo ostrzegają jednak, iż takie wtargnięcia są niebezpieczne i powodują u zwierząt ogromny stres.
Dawne Bristol Zoo Gardens w dzielnicy Clifton zamknięto w 2022 roku, a większość zwierząt przeniesiono do nowego ośrodka Bristol Zoo Project. Goryle zachodnie nizinne wciąż jednak pozostają w swojej dotychczasowej przestrzeni, gdzie czekają na przeprowadzkę do nowego kompleksu African Forest. Po opublikowaniu filmu przez tzw. miejskiego odkrywcę pojawiła się fala spekulacji o "porzuconych małpach". Władze zoo i opiekunowie podkreślają, iż to nieprawda, zwierzęta są pod stałą opieką, a to, co naprawdę im szkodzi, to ciekawscy intruzi.

REKLAMA







Zobacz wideo Wyjazd na Majorkę poza sezonem



Film z opuszczonego zoo rozgrzał internet. Autorzy filmiku twierdzą, iż chcieli pomóc zwierzętom
W krótkim nagraniu, które trafiło do sieci, widać goryle uderzające w szybę swojego wybiegu. Autor filmu utrzymuje, iż wszedł na teren zoo przez otwarte drzwi dla personelu i nie spotkał żadnego pracownika. W mediach społecznościowych nagranie natychmiast zdobyło popularność, a jego twórca przekonywał, iż działał w interesie publicznym, by ujawnić rzekome zaniedbania.
Kolejne osoby zaczęły publikować podobne materiały, co doprowadziło do lawiny fałszywych informacji. Zamiast pomóc, internetowa sensacja przyczyniła się do wzrostu liczby nielegalnych wejść na teren zoo. Jak podaje Bristol Zoological Society, każde takie włamanie uruchamia alarm, który nie tylko przeraża zwierzęta, ale i poważnie zaburza ich codzienny rytm.


Stres i brak snu odbijają się na gorylach. Opiekunowie muszą zamykać je na noc
Opiekunowie goryli mówią, iż każde uruchomienie alarmu powoduje u zwierząt panikę. Głośne dźwięki i światła sprawiają, iż stado traci sen, staje się ospałe i rozdrażnione. To z kolei utrudnia szkolenie i przygotowania do planowanej przeprowadzki do nowego domu.
Z obawy o bezpieczeństwo zwierząt personel zoo został zmuszony do wprowadzenia nadzwyczajnych środków. w tej chwili zamyka się je na noc w pomieszczeniach, co ogranicza ich swobodę poruszania się. Pracownicy przyznają, iż to rozwiązanie tymczasowe, ale konieczne. Tłumaczą, iż zwierzęta mają zapewnioną opiekę weterynaryjną, stałą temperaturę i dostęp do przestrzeni zewnętrznej, jednak ich spokój łatwo zburzyć hałasem i ludzką obecnością.



Nowy dom w Lesie Afrykańskim ma być cztery razy większy. Przeprowadzka już wkrótce
Władze zoo potwierdziły dla serwisu bbc.com, iż do przeniesienia dojdzie w ciągu kilku miesięcy. Relokacja odbędzie się do nowego kompleksu African Forest, który powstaje w ramach Bristol Zoo Project. Nowa przestrzeń ma być cztery i pół raza większa od obecnego wybiegu i zaprojektowana tak, by przypominała naturalne środowisko życia zwierząt. Nowy dom ma zapewnić gorylom spokój, przestrzeń i lepsze warunki do życia w stadzie.
Do czasu przeprowadzki opiekunowie utrzymują dotychczasową rutynę, by nie stresować zwierząt zmianami. Zoo apeluje do opinii publicznej o cierpliwość i rozsądek. Nielegalne wejścia na teren obiektu zagrażają nie tylko gorylom, ale i samym intruzom. Organizacja przypomina, iż to teren zamknięty, a każde włamanie może skończyć się tragedią.






Fala krytyki wobec zoo i narastająca dezinformacja. Eksperci ostrzegają przed pochopnymi osądami
W sprawę włączyła się organizacja Born Free, która od lat krytykuje trzymanie małp człekokształtnych w niewoli. Według niej zwierzęta w Bristolu nie powinny przebywać w zamkniętym obiekcie tak długo po jego zamknięciu. Specjaliści z Bristol Zoological Society odpowiadają jednak, iż goryle są pod stałą opieką, a każda decyzja o ich przeniesieniu podejmowana jest z myślą o ich bezpieczeństwie.
Przedstawiciele zoo zaznaczają, iż filmy publikowane w sieci są w dużej mierze wprowadzające w błąd i tworzone przez influencerów, którzy chcą zyskać popularność kosztem zwierząt. Władze proszą, by nie rozpowszechniać niesprawdzonych informacji i zamiast tego wspierać działania na rzecz ochrony przyrody. Nagrania z monitoringu oraz materiały udostępniane przez zoo pokazują, iż goryle są zdrowe, aktywne i mają zapewnioną adekwatną opiekę.
Idź do oryginalnego materiału