Znajomość z "tureckim aktorem" słono ją kosztowała. Mały być prezenty, a było oszustwo

g.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. istockphoto.com/Everyday better to do everything


Oszustwa internetowe stają się coraz popularniejszą formą wyłudzania pieniędzy oraz wrażliwych danych. Choć o niebezpieczeństwach czyhających na nas w sieci mówi się wiele, to niektóre osoby wciąż wpadają w pułapki zastawione przez oszustów. Kolejnym tego przykładem jest historia 41-latki z Zabrza.
Doniesienia o oszustwach w Polsce pojawiają się w ostatnim czasie nagminnie. Mimo apeli policji wiele osób wciąż wpada w pułapki zastawiane przez oszustów. Kolejna taka sytuacja miała miejsce w Zabrzu w województwie śląskim.


REKLAMA


Zobacz wideo Codzienna "praca" oszustów wygląda jak praca w biurze?


Najnowsze oszustwa internetowe. "Turecki aktor" miał wysłać jej biżuterię i ubrania
Z informacji opublikowanych przez we wtorek (10 września) na stronie Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu, internetowa znajomość 41-letniej zabrzanki z mężczyzną podającym się za "tureckiego aktora" trwała blisko miesiąc. Para nigdy nie spotkała się na żywo, mimo to oszustowi udało się zdobyć zaufanie kobiety. Zabrzanka uwierzyła, iż mężczyzna chce pomóc jej finansowo. Jak informuje policja, "aktor" miał przygotować dla 41-latki paczkę z ubraniami oraz biżuterią, które następnie miała sprzedać.


Kiedy paczka została rzekomo wysłana, oszust podał się za urząd celny i nakazał zapłacić jej cło w kwocie 2200 złotych. Niestety po wpłacie pieniędzy paczka nie przyszła, a oszust próbował wyłudzić kolejne pieniądze


- czytamy w komunikacie opublikowanym przez zabrzańską policję. Ta sytuacja zaniepokoiła kobietę, wówczas zorientowała się, iż padła ofiarą oszustwa. Niezwłocznie zerwała kontakt z mężczyzną podającym się za tureckiego aktora. Następnie sprawę zgłosiła na policji. Niestety tego typu oszustwa to tylko wierzchołek góry lodowej. W związku z tym policja po raz kolejny przypomina o sztuczkach, które mają sprawić, iż zaufamy osobie chcącej wyłudzić od nas pieniądze.


Najpopularniejsze oszustwa. Choć dobrze je znamy, wiele osób wciąż się na nie nabiera
Zjawisko internetowych adoratorów jest znane od dawna, a obok niego możemy napotkać na inne taktyki stosowane przez oszustów. Jedną z najpopularniejszych jest "metoda na wnuczka". W połowie lipca bieżącego roku 75-letnia mieszkanka gminy Limanowa (województwo małopolskie) straciła w ten sposób 100 tysięcy złotych. Kobieta uwierzyła oszustom, iż jej wnuczek spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy. Z kolei 34-letnia mieszkanka Białegostoku, która chciała się wzbogacić przy pomocy sztucznej inteligencji, zamiast zarobić, straciła blisko 100 tysięcy złotych. Wszystko przez to, iż oszuści wykradli jej dane do logowania się na konto bankowe i wypłacili z niego blisko 100 tysięcy złotych.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału