Jak wynika z najnowszych danych Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej, w pierwszych pięciu, a choćby sześciu miesiącach 2025 roku liczba Polaków w Chorwacji nieco spadła. Nikt nie ma jednak wątpliwości, iż w wakacje różnica ta zostanie nadrobiona i to najpewniej z dużą nawiązką. Dodatkowo podróżni z naszego kraju będą mieli szansę spotkać w tamtejszych wodach delfiny.
To nie rekin. Nagranie z Chorwacji przestraszyło turystów
Na TikToku pojawiło się nagranie, które przeraziło internautów. Turyści wypoczywający na plaży na wyspie Ciovo na zachód od Splitu dostrzegli w wodzie ciemne kształty. Znad tafli morza wystawały jedynie płetwy, przez co wiele osób obawiało się, iż może to być rekin.
Redakcja o2 pokazała nagranie, które od momentu publikacji wyświetlono już ponad 600 tys. razy, ekspertowi z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. Ten nie miał wątpliwości, iż na nagraniu widać delfiny.
– Na filmie są delfiny, chyba trzy, charakterystyczny ruch ciała i kształt płetwy grzbietowej. Rekiny na pewno tak nie wyglądają i poruszają się inaczej – powiedział w rozmowie z serwisem prof. Mariusz Sapota.
Rekiny, delfiny, a choćby wieloryb. Chorwacja może zaskakiwać na wiele sposobów
Delfiny w Chorwacji nie są nowością, choć ich widok rzeczywiście nie należy do najczęstszych. Najpowszechniejszym gatunkiem w tamtejszych wodach jest delfin butlonosy. To jego najczęściej spotykają turyści i żeglarze. Zwierzęta te doceniają zwłaszcza spokojne wody w pobliżu wysp i zatok. To tam mogą łatwo znaleźć pożywienie.
Jednak oprócz delfinów podczas plażowania w Chorwacji w wodzie można zauważyć także rekiny. W sumie żyje tam choćby 47 gatunków tych zwierząt, a na liście są m.in. żarłacze tygrysie, żarłacze błękitne, a choćby żarłacze białe. I o ile właśnie zaczęliście panikować, to możecie się uspokoić. Rekiny w Chorwacji nie atakują ludzi. A o ile już do tego dochodzi, to naprawdę bardzo rzadko.
Gdyby morskiej fauny było wam mało, to w skrajnie rzadkich sytuacjach w Adriatyku można spotkać także wieloryba. Przed rokiem zwierzę to zauważono w kanale Mljet niedaleko Dubrownika. Miejscowy park narodowy apelował wówczas, aby nie zbliżać się do tego pięknego zwierzęcia.