Znacznie lepsze niż szarlotka. Hitowy przepis mojej babci, jeszcze z PRL-u

g.pl 3 tygodni temu
Nie masz pomysłu na niedzielny deser? W takich sytuacjach z pomocą zawsze przychodzi babciny kajecik, w którym zawarte są kulinarne perełki z czasów PRL-u. Dawniej, przy ograniczonym dostępie do sklepowego asortymentu, korzystano z tego, co dawała natura. Tak właśnie skomponowano ten jesienny przysmak.
Dania i wypieki, które królowały w czasach PRL-u, stale powracają na nasze stoły. Babcie i mamy przygotowują je z nostalgią, a my możemy czerpać z nich inspiracje. Jesienią, kiedy był największy dostęp do jabłek i orzechów, przyrządzano ciasto, którego smak trudno było opisać, stąd też wzięła się jego wymowna nazwa "Niebo w gębie". Ten unikatowy deser składał się z wielu warstw, ale spokojnie - wbrew pozorom jest bardzo prosty w przygotowaniu. Warto poświęcić jeden wieczór, aby powstało.


REKLAMA


Zobacz wideo Zrobiłam pączki na opak. Tak robiła je moja babcia


Pyszne ciasto z jabłkami. Tym deserem zajadano się w PRL-u
Jesienią zwykle zabieramy się za przyrządzanie cynamonek. W czasach PRL-u niestety nie można było tak łatwo podlegać swoim kaprysom żywieniowym, ponieważ dostęp do określonych produktów w sklepach był ograniczony. Gospodynie jednak zawsze przed imieninami lub innymi spędami rodzinnymi znajdowały sposób na to, aby pozyskać wszystkie potrzebne składniki i przyrządzić słodki poczęstunek.
Zobacz też: Skusisz się na kasztany jadalne? To w końcu smak jesieni! Łatwo przygotujesz je w piekarniku
Popisowe "Niebo w gębie" to ciasto, które składa się z kilku warstw. Podstawą jest kruche ciasto, na którym spoczywa lekka słodko-kwaśna masa z jabłek przyrządzonych w towarzystwie galaretki. Na owocowy mus wykłada się kolejny blok, a następnie pokrywa się go orzechową kompozycją, która na końcu zostanie opatulona pierzyną z roztopionej czekolady. Brzmi przekonująco? Nic dziwnego. Zaskocz zatem swoich bliskich tym kultowym wypiekiem już w najbliższy weekend.


Niebo w gębie - przepis. Ten wyjątkowy deser stworzysz w godzinę
Do przyrządzenia PRL-owskiego hitu wśród wypieków będziesz potrzebować:


Na kruche ciasto – 300 g mąki pszennej, 200 g masła, 100 g szklanki cukru, 2 żółtka
Na masę jabłkową - 1,5 kg jabłek, galaretkę cytrynową, odrobinę cynamonu, 2 łyżki cukru
Na masę orzechową - 200 g orzechów włoskich, 125 ml mleka, 100 g masła, 100 g cukru pudru
Na polewę czekoladową - 200 g dowolnej czekolady (gorzkiej lub mlecznej), 80 ml śmietanki 30 (ewentualnie 36) proc.


Cukiernicze poczynania zacznij od wsypania do miski mąki, cukru i dodania zimnego (pokrojonego na mniejsze kawałki) masła oraz żółtka. Składniki na ciasto zagnieć, podziel na dwie części i piecz w 180 stopniach przez ok. 30 minut. W czasie gdy bloki się wypiekają, przejdź do przygotowania masy jabłkowej. Owoce umyj, obierz i pokrój na mniejsze kawałki, a następnie podduś je w garnku. Kiedy zaczną się rozpadać, dodaj do nich odrobinę cynamonu, cukier oraz galaretkę. Całość dokładnie wymieszaj, ściągnij z ognia i odstaw do przestudzenia. Następnie zajmij się orzechami. Zmiel, wrzuć do garnka i zalej mlekiem. W osobnej misce ubij masło z cukrem, a następnie dodaj kremowy twór do mleczno-orzechowego roztworu. Dokładnie je rozmieszaj i odłóż. W międzyczasie możesz zacząć składać placek.
Na pierwszy wypieczony blok nałóż ostudzoną masę jabłkową. Przykryj ją drugim blokiem i nałóż na niego krem orzechowy. Na końcu podgrzej w rondelku śmietankę, dodaj do niej połamaną na kawałki czekoladę i mieszaj, aż całkowicie się roztopi. Gotową polewę wylej na ciasto. PRL-owski deser przechowuj w lodówce.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału