
Z głębokim smutkiem przyjęto wiadomość o śmierci Renaty Brajter-Jędrasik, dyrektorki hotelu Bardo w Bardzie na Dolnym Śląsku. Miała 47 lat. Zmarła nagle, prawdopodobnie w wyniku krótkiej, ale ciężkiej choroby.
„Pani Renata była sercem tego miejsca – pełna pasji, energii i miłości do ludzi. Nigdy nie mówiła, iż się nie da. Zawsze znajdowała rozwiązanie” – wspominają ją pracownicy hotelu, podkreślając jej wyjątkowy wpływ na codzienne funkcjonowanie obiektu i atmosferę w zespole.
Podobne słowa kierują pod jej adresem goście oraz organizatorzy wydarzeń – wesel, uroczystości rodzinnych i firmowych – którzy zapamiętali ją jako osobę niezwykle zaangażowaną, serdeczną i otwartą.
„Zawsze była pełna życia, nie miała czasu w chorowanie. A jednak los zadecydował inaczej” – piszą jej współpracownicy. „To właśnie ta niesprawiedliwość boli najbardziej – iż ktoś tak silny i pełen światła odszedł tak nagle”.
Renata Brajter-Jędrasik pozostawiła męża i córkę. Pogrzeb odbędzie się 30 czerwca o godz. 14:00 w kościele pw. św. Marii Magdaleny w Różanej.