Złodziej w Katowicach wpadł prosto w ręce strażników miejskich

Do zaskakującego zatrzymania doszło wczoraj w Katowicach. Złodziej, który ukradł buty w sklepie przy ulicy 3 Maja, wpadł w ręce strażników miejskich tuż po dokonaniu kradzieży. Mężczyzna został zatrzymany, gdy opuszczał sklep ze skradzionym łupem.

Około godziny 14:00 strażnicy miejscy patrolujący śródmieście zostali poinformowani przez kobietę, iż w jednym ze sklepów znajduje się mężczyzna, który dokonał kradzieży. Kobieta, będąca pracownicą sklepu, zauważyła, jak mężczyzna wszedł do przymierzalni z parą butów i prawdopodobnie próbował usunąć zabezpieczenia antykradzieżowe.

Strażnicy miejscy postanowili zaczekać przed sklepem na złodzieja. Gdy tylko mężczyzna wyszedł ze sklepu, został natychmiast zatrzymany. Pod kurtką, którą miał na sobie, funkcjonariusze znaleźli skradzione buty. W przymierzalni, z której wcześniej wyszedł, pracownica sklepu znalazła zerwaną metkę i zabezpieczenie antykradzieżowe.

Zatrzymany mężczyzna został przekazany w ręce policjantów, którzy przejęli dalsze czynności w sprawie.