Pierwszy dzień zimy rozpoczął się niezbyt udanie. Kinga musiała iść do pracy, a pogoda była okropna – śnieg z deszczem, temperatura spadła do zera, ani to, ani sio. Kurteczka więc odpadała, trzeba było założyć puchową kurtkę i solidne buty. Dzień w pracy był pierwszy po długiej przerwie. Latem, zachwycona swoim Krzysiem, lekkomyślnie rzuciła pracę za […]