Stewardesy oraz stewardzi są zobowiązani do przestrzegania dress code'u linii lotniczych, w których pracują. zwykle mowa o stroju i sposobie upięcia fryzury. Warto jednak wiedzieć, iż w luksusowych liniach lotniczych wymagania te mogą być znacznie zaostrzone i dotyczyć choćby określonego koloru włosów oraz makijażu. Czy właśnie dlatego stewardesy niemal zawsze mają pomalowane na czerwono usta? Okazuje się, iż niekoniecznie.
REKLAMA
Zobacz wideo Sylwia Bomba zdradza patent na długi lot. "Lećcie samolotem, który..."
Dlaczego stewardesy mają czerwone usta? Chodzi o kwestie bezpieczeństwa
Heather Poole przez wiele lat pracowała jako stewardesa jednej z największych, amerykańskich linii lotniczych, a swoje zawodowe doświadczenia oraz historie zebrała w formie książki. Jak informuje portal dailymail.co.uk, zdradziła w niej również, dlaczego niegdyś wszystkie obsługujące pasażerów kobiety musiały malować usta na wyrazisty czerwony kolor. Jak przekonuje, nie chodziło tylko o modę, gdyż rozwiązanie to miało zaskakujące zastosowanie, przez co było wymagane przez linie lotnicze. Okazuje się, iż chodziło o bezpieczeństwo. W jaki sposób?
Zdaniem Poole intensywny odcień sprawiał, iż podróżnym łatwiej było odczytać z ruchu ust to, co mówi. Było to nieocenione w nagłych sytuacjach, kiedy na pokładzie panował chaos, przez co trudno było ją usłyszeć. W skrócie: czerwona szminka wspomagała komunikację niewerbalną. Oprócz tego zdaniem Poole mocny odcień czerwieni symbolizuje autorytet i sprawiał wrażenie, iż stewardesy zawsze miały wszystko pod kontrolą.
Samolot Wnętrze samolotu. Fot. pexels.com / Jepoyous
Czerwona szminka elementem wizerunku. Tak jest w tych liniach
Okazuje się, iż nie każdy zgadza się z tłumaczeniami Poole. Sydney Anistine, która również pracuje jako stewardesa, powiedziała, iż "nigdy nie słyszała", by czerwona szminka była używana ze względów bezpieczeństwa. Jej zdaniem wybór makijażu to najczęściej kwestia stylu. Zgodziła się z nią koleżanka po fachu oraz pisarka podróżnicza Kristine Ekstiene-Nizka, która dodatkowo zauważyła, iż w wielu liniach lotniczych to przede wszystkim obowiązkowy element wizerunku. Zwłaszcza jeżeli mowa o luksusowych, takich jak Emirates.
Portal daily.co.uk przypomina również nieistniejącą dziś linię Pan Am, w której pracowała stewardesa Sheila Riley. Kobieta zdradziła, iż kwestie wyglądu były tam surowo kontrolowane, w tym nakazywano choćby używania konkretnego odcienia szminki i lakieru do paznokci. Co ciekawe, założyciel marki kosmetycznej, którą wskazano, zasiadał wtedy w zarządzie linii lotniczych. Którymi liniami lotniczymi latasz najczęściej? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.