Z Aleksandrem poznałam się na mojej pierwszej pracy, w jednym z biurowców w Poznaniu. Właśnie skończyłam studia, byłam młoda, naiwna, zupełnie zielona. Aleksander od razu wziął mnie pod swoje skrzydło: pomagał w zadaniach, tłumaczył niuanse, dodawał otuchy. Byłam mu niezmiernie wdzięczna, a moje serce topniało od jego uwagi. niedługo zaczął zapraszać mnie na obiady i […]